Władimir Putin obdarzył władzą głównie byłych pracowników "organów siłowych". 6 tysięcy "czekistów" zajęło wpływowe pozycje w państwie
Europa musi się uporać z poważnym wyzwaniem. Ze skutkami odejścia Władimira Putina z urzędu prezydenta. Po ustąpieniu Borysa Jelcyna i przejęciu władzy przez Putina w Rosji powstała klasa silnych, przeważnie nie pochodzących z wyboru ludzi. Zostali postawieni na czele praktycznie wszystkich najważniejszych instytucji władzy, zarówno rządowych agend, jak i wielkich prywatnych przedsiębiorstw, które powstały w procesie prywatyzacji przeprowadzonej za rządów Jelcyna.
Więcej możesz przeczytać w 51/52/2007 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.