O wystąpieniu z Kościoła napisał w środę "Tygodnik Powszechny" w artykule "Teolog odchodzi z Kościoła". Poinformował w nim, że prof. Węcławski potwierdził, iż 21 grudnia odstąpił od przynależności do Kościoła katolickiego.
Tygodnik referując poglądy prof. Węcławskiego podkreślił m.in., że w swoich wykładach przedstawia on Jezusa jako oryginalnego reformatora religijnego i twórcę radykalnego ruchu, który jednak jako przywódca religijny doznaje trzykrotnej porażki.
Po tej publikacji poznańska Kuria Metropolitalna napisała w wydanym oświadczeniu: "Głoszone przez prof. Tomasza Węcławskiego poglądy od dłuższego czasu budziły poważne wątpliwości co do ich zgodności z nauczaniem Kościoła. Pośrednim potwierdzeniem tego są opublikowane w artykule Andrzeja Sporniaka (w "Tygodniku Powszechnym - przyp. red. GW) sformułowania, pochodzące z wykładów prof. Węcławskiego, pozostające w wyraźnej sprzeczności z wiarą katolicką.
Kuria skrytykowała też sposób, w jaki "TP" przedstawił decyzję teologa. Kuria oceniła, że w artykule znalazły się "liczne nieścisłości" i "brak ustosunkowania się redakcji do poglądów Tomasza Węcławskiego od strony teologii katolickiej". Wątpliwości wzbudził też komentarz redaktora naczelnego "TP". Według kurii stawia to "pod znakiem zapytania sposób wypełniania misji przez katolicki tygodnik społeczno-kulturalny".
- Z pokorą przyjmujemy oświadczenie poznańskiej kurii zawierające krytykę sposobu, w jaki opisaliśmy decyzję o wystąpieniu z Kościoła znanego teologa i b. księdza Tomasza Węcławskiego - poinformował redaktor naczelny tygodnika ks. Adam Boniecki. Podkreślił, że redakcja opisując sprawę Tomasza Węcławskiego, szukała sposobu, który "by nie naruszał szacunku dla człowieka podejmującego tę dramatyczną decyzję (o apostazji - PAP)".
"W jego wykładach, do których nas odsyłał, kiedy pytaliśmy o motywy - staraliśmy się, przynajmniej w zarysie, odczytać drogi myślowe, które do tej decyzji doprowadziły" - napisał redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego".
Dodał też, iż autor przedmiotowego tekstu referując poglądy prof. Węcławskiego, "wyraźnie przedstawia je jako niezgodne z nauczaniem Kościoła".
"Mój komentarz, bardzo osobisty, ostrzega przed osądzaniem bliźniego z pozycji wyższości. Komunikat Kurii Metropolitalnej nie precyzuje na czym polega nasze uchybienie misji katolickiego pisma. Mam nadzieję, że to nie sam fakt poinformowania o apostazji prof. Węcławskiego za takie uchybienie został nam poczytany" - oświadczył ks. Boniecki.
Tomasz Węcławski urodził się w 1952 w Poznaniu. W 1973 roku, po dwóch latach studiów na Politechnice Poznańskiej wstąpił do Arcybiskupiego Seminarium Duchownego w tym mieście. Święcenia kapłańskie przyjął w 1979 roku. Na początku lat 80. studiował na Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim, gdzie obronił doktorat z teologii. Habilitację otrzymał na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie.
W latach 1989-1996 był rektorem poznańskiego seminarium duchownego. W roku 1996 został dziekanem Papieskiego Wydziału Teologicznego w Poznaniu. Przyczynił się do włączenia w 1998 roku PWT jako wydziału teologicznego w struktury Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Do 31 sierpnia 2002 roku był dziekanem tego wydziału. W latach 1997-2002 był członkiem Międzynarodowej Komisji Teologicznej w Rzymie a w 2003-2006 był członkiem Komisji Nauk Teologicznych PAN i prezydium Fundacji Guardiniego w Berlinie.
Jako jeden z nielicznych księży zdecydowanie mówił w 2000 r. o winie abp. Juliusza Paetza, gdy hierarsze zarzucono molestowanie seksualne kleryków i księży.
W deklaracji, w której 9 marca ub. r. ks. Węcławski informował o wystąpieniu z kapłaństwa czytamy m.in.: "Po wieloletnim i gruntownym zastanowieniu doszedłem do przekonania, że z racji sumienia nie powinienem już w moim działaniu reprezentować instytucji i wspólnoty kościelnej". Zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego porzucenie kapłaństwa jest równoznaczne z końcem tzw. misji kanonicznej. Ksiądz Węcławski nie może więc już prowadzić wykładów na Wydziale Teologicznym UAM, którego przez wiele lat był dziekanem. Nadal kieruje natomiast powołaną przez siebie w 2006 roku pozawydziałową Pracownią Pytań Granicznych.
21 grudnia 2007 roku w obecności proboszcza parafii zamieszkania i dwóch świadków, Tomasz Węcławski dokonał aktu apostazji, czyli odstępstwa od Kościoła katolickiego.
Do najgłośniejszych w ostatnich latach wystąpień z kapłaństwa należało odejście jezuity Stanisława Obirka oraz dominikanina Tadeusza Bartosia.Tomasz Węcławski ma na swoim koncie ponad 30 publikacji naukowych, m.in. "Królowanie Boga". Tłumaczył też utwory Karla Capka i napisał "Ewangelię dla dzieci".
em, pap, gazeta.pl