Jak proroczo mawia prezes Michał Listkiewicz, „ZSRR upadł, ale PZPN nie upadnie”
Tym razem będzie o futbolu. Kobiety, artyści i profesorowie mogą nie czytać… Gdzie tam! Piłką nożną pasjonują się wszyscy. Podczas wizyty na ligowym stadionie naprawdę można się zakochać. Nie tylko w klubowych barwach, ale i w pięknej dziewczynie siedzącej trzy rzędy niżej. W przerwie jest również czas na rozmowę o nowościach teatralnych czy książkowych. Kiedy Pogoń Szczecin grała jeszcze w ekstraklasie, przekładano ponoć całe sesje, żeby kadra uniwersytecka mogła zobaczyć, jak ubłocony piłkarz Drumlak pakuje piłkę do bramki Widzewa. Mecze Ruchu Chorzów regularnie obserwują kompozytor Wojciech Kilar, dramatopisarz Ingmar Villqist czy prozaik Wojciech Kuczok. Cracovii kibicują skrzypek Nigel Kennedy i pisarz Jerzy Pilch, a Wiśle – aktor Jan Nowicki i satyryk Marcin Daniec. W Warszawie na Legię chodzą Olaf Lubaszenko i Kazik Staszewski, a na trybunie Polonii do niedawna zasiadał nieodżałowany Gustaw Holoubek.
Więcej możesz przeczytać w 16/2008 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.