W chwili deportacji, odznaczeni byli polskimi obywatelami. Związek Radziecki opuścili wraz z armią gen. Andersa w 1942 roku. Trafili do Iranu, gdzie mieszkają do dziś.
Odznaczeni zostali: Maria Bajdan, Eleonora Barska, Fatemeh Fazelishahir, Helena Stelmach i Fatemeh Wandeh Vashi.
Zdaniem historyków podczas zsyłek i deportacji prowadzonych przez władze ZSRR w latach 1939-41, mogło zostać wywiezionych z terenów II RP nawet ok. 2 mln polskich obywateli.
Krzyż Zesłańców Sybiru ustanowiony został ustawą z dnia 17 października 2003 roku jako wyraz pamięci o obywatelach polskich deportowanych w latach 1939-56 na Syberię, do Kazachstanu i północnej Rosji. Nadawany jest osobom, które w chwili deportacji posiadały obywatelstwo polskie oraz dzieciom tych osób urodzonym na zesłaniu. Krzyż może być nadawany również osobom, które więzione w łagrach, obozach i miejscach zsyłek jako obywatele polscy, w chwili nadawania im Krzyża posiadają obywatelstwo innego państwa.
Prezydent odznaczył także irańskiego reżysera Khosrowa Sinai Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi Rzeczypospolitej Polskiej za wybitne zasługi w popularyzowaniu historii narodu polskiego. Khosrow Sinai jest autorem filmu "The Lost Requiem" ("Zapomniane requiem") - dokumentu o losach polskich Sybiraków rzuconych przez wojenną zawieruchę do Persji. Jest jednym z najbardziej cenionych twórców filmowych w Iranie. Ma w swoim dorobku ponad 110 filmów fabularnych, dokumentalnych i reportaży, które zdobywały nagrody na międzynarodowych festiwalach filmowych, między innymi w Karlowych Varach i Cannes.
Film "The Lost Requiem" to dokument o losach polskich kobiet i dzieci w Persji podczas II wojny. W 1970 roku Khosrow Sinai na cmentarzu Dulab w Teheranie odnalazł groby z napisami w nieznanym mu języku. Od katolickiego księdza dowiedział się, że spoczywają tam Polacy zmarli podczas exodusu z sowieckich obozów w 1942 roku. Sinai odnalazł żyjących świadków tamtych wydarzeń i zarejestrował ich relacje. Dotarł do Polek, które wyszły za mąż za Irańczyków, zebrał ogromną ilość zdjęć, dokumentów i relacji. Pojechał nawet do Nowej Zelandii, aby odnaleźć ślady kilkuset polskich sierot, które po pobycie w Persji przeniosły się tam z opiekunami. Prace nad filmem przerwał wybuch rewolucji w Iranie. Dopiero po kilku latach udało się odnaleźć taśmy ocalałe w archiwach telewizyjnych. Khosrow Sinai na własną rękę dokończył zdjęcia i zmontował film. Był to jeden z pierwszych dokumentów filmowych pokazujących los polskich Sybiraków.
nd, pap