Podczas dwutygodniowego spotkania omawiane będą także m.in. kwestie równości szans kobiet i mężczyzn, wolności zrzeszania się, zwalczania nietolerancji czy dostępu do wymiaru sprawiedliwości.
"Temat wyborów na Białorusi z pewnością będzie szeroko omawiany przez najbliższe dni. Na razie nie mamy jeszcze oficjalnych relacji" - powiedział Grzegorz Jazowski pełniący obowiązki szefa polskiej misji przy OBWE w Wiedniu.
Jak podał, z ramienia OBWE wyborom na Białorusi przyglądało się kilkuset obserwatorów. "Jeśli instytucje demokratyczne funkcjonują dobrze, to na wybory nie ma potrzeby wysłania dużej liczby osób" - wskazał.
Jak podkreślił, już w trakcie przygotowań do białoruskich wyborów OBWE zwracała uwagę, że "jest wiele niedociągnięć". Wskazywano, że są "kłopoty m.in. z rejestracją kandydatów niezależnych bądź opozycyjnych oraz że źle jest z dostępem kandydatów do mediów".
W ocenie Jazowskiego, trudno się spodziewać, że na Białorusi "mimo bardzo wyraźnych deklaracji, że nastąpi poprawa pod względem ochrony praw człowieka, rzeczywiście nastąpi radykalna i zauważalna zmiana, że kraj ten nagle przyjmie i wdroży wszystkie standardy demokratyczne".
Monitoring wyborów, to jedno ze sztandarowych działań OBWE. Jej eksperci byli ostatnio m.in. w Austrii, szykują się do Azerbejdżanu, a także Stanów Zjednoczonych. W przeszłości przyglądali się także wyborom w Polsce.
Jazowski, pytany czy rozważane jest wysłanie obserwatorów OBWE na przyszłoroczne wybory prezydenckie w Afganistanie - mimo, że kraj ten formalnie nie jest członkiem organizacji - odparł, że nie było jeszcze dyskusji na ten temat.
"OBWE coraz częściej angażuje się w sprawy afgańskie - np. programy szkoleniowe, bo tam jest niestabilna sytuacja, która ma wpływ na to co się dzieje w regionie. Gdyby sytuacja wymknęła się tam spod kontroli, mogłaby mieć wpływ na całą Europę" - powiedział.
Jak przyznał Jazowski, problemy z przestrzeganiem praw człowieka i zasad demokracji są w wielu krajach OBWE. "Kiepsko jest z wdrażaniem praw mniejszości romskiej. Z dostępem do mediów także nie wszędzie jest dobrze" - powiedział.
Obrady konferencji potrwają do 10 października. Biorą w nich udział m.in. przedstawiciele rządów państw OBWE, międzynarodowi eksperci i reprezentanci organizacji pozarządowych.
Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie została utworzona w 1994 r. Jej celem jest umacnianie bezpieczeństwa i współpracy w trzech wymiarach bezpieczeństwa: polityczno-wojskowym, gospodarczo-ekologicznym i ludzkim. Deklaracje i decyzje OBWE mają charakter polityczny i nie są prawnie wiążące.
Do OBWE należy ponad 50 państw, głównie europejskich, ale także np. USA i Kanada. OBWE współpracuje także z krajami basenu Morza Śródziemnego, takimi jak Algieria, Egipt, Izrael, Jordania, Maroko i Tunezja. Bliskie kontakty utrzymuje z kilkoma państwami azjatyckimi - Afganistanem, Japonią, Koreą, Mongolią i Tajlandią.
ND, PAP