Spekulowanie walutą i grę na giełdzie pieniędzmi firmy w latach 2006-2007 zarzuca zarządowi Przedsiębiorstwa Wydawniczego "Rzeczpospolita" Piotr Rachtan, były dyrektor wydawniczy i doradca w tej należącej do skarbu państwa spółce – dowiedział się „Wprost”.
PW Rzeczpospolita jest mniejszościowym udziałowcem (ma 49 proc. akcji) spółki Presspublica, wydawcy dziennika "Rzeczpospolita". Jak ustaliśmy zawiadomienie Rachtan złożył w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. - Zawiadomienie w tej sprawie wpłynęło do nas, ale nie możemy nic więcej powiedzieć – mówi rzeczniczka warszawskiej prokuratury – Katarzyna Szeska.
Dotarliśmy jednak do treści zawiadomienia. „Ze względu na utratę płynności finansowej spółka była zmuszona likwidować przedwcześnie te inwestycje z wymiernymi stratami. Straty na tych inwestycjach liczone są w milionach złotych" – napisał w zawiadomieniu Rachtan. Prezes PW „Rzeczpospolita" Andrzej Filipowicz w rozmowie z dziennikarzem „Wprost" nie chciał się odnieść do tych informacji. – Jak mnie zapyta prokuratura to na jej pytania odpowiem – powiedział Filipowicz. – Do tego czasu nie będę komentował tych informacji.
Rzecznik ministerstwa skarbu, Maciej Wiewiór powiedział, że resort nic nie wie o zawiadomieniu.
Dotarliśmy jednak do treści zawiadomienia. „Ze względu na utratę płynności finansowej spółka była zmuszona likwidować przedwcześnie te inwestycje z wymiernymi stratami. Straty na tych inwestycjach liczone są w milionach złotych" – napisał w zawiadomieniu Rachtan. Prezes PW „Rzeczpospolita" Andrzej Filipowicz w rozmowie z dziennikarzem „Wprost" nie chciał się odnieść do tych informacji. – Jak mnie zapyta prokuratura to na jej pytania odpowiem – powiedział Filipowicz. – Do tego czasu nie będę komentował tych informacji.
Rzecznik ministerstwa skarbu, Maciej Wiewiór powiedział, że resort nic nie wie o zawiadomieniu.