"Niemieccy wypędzeni oraz niemieckie grupy narodowościowe we wschodniej i środkowej Europie odgrywają ważną rolę pomostów we współpracy z wschodnimi sąsiadami Niemiec. Obowiązująca w Unii Europejskiej swoboda wyboru miejsca zamieszkania i osiedlania się jest krokiem w kierunku urzeczywistnienia prawa do ojczyzny również dla niemieckich wypędzonych" - czytamy w programie pt. "Silna Europa. Bezpieczna przyszłość".
"Prawo do ojczyzny obowiązuje. Wypędzenia każdego rodzaju muszą zostać potępione na płaszczyźnie międzynarodowej, a naruszone prawa muszą zostać uznane" - oceniają chadecy w swej strategii.
Partia Angeli Merkel opowiada się także za wstrzymaniem procesu rozszerzenia UE na najbliższe lata.
Jak ocenia, "rozszerzenie UE z 15 do 27 państw członkowskich w minionych kilku latach wymagało dużego wysiłku". "Dlatego CDU opowiada się za przejściem w fazę konsolidacji, w której pierwszeństwo przed przyjmowaniem dalszych członków będzie mieć wzmocnienie tożsamości i instytucji Unii Europejskiej" - czytamy w programie przyjętym przez władze partii.
Według CDU wyjątkiem od tej reguły może być jedynie przyjęcie Chorwacji do Wspólnoty
Merkel oraz przewodniczący Parlamentu Europejskiego i czołowy kandydat CDU w wyborach do PE Hans-Gert Poettering zaznaczyli jednak na konferencji prasowej, iż propozycja ta nie oznacza, że kraje starające się o wejście do UE - jak Albania, Macedonia czy Serbia - nigdy nie będą mogły przystąpić do Wspólnoty.
CDU przeciwna jest również pełnemu członkostwu Turcji w UE, choć kraj ten już w 2005 r. rozpoczął negocjacje z Brukselą. Zdaniem chadeków lepszym rozwiązaniem dla Turcji byłoby "uprzywilejowane partnerstwo" z Unią.
Ugrupowanie Angeli Merkel odrzuciło propozycję siostrzanej bawarskiej Unii Chrześcijańsko-Społecznej, by w ważnych sprawach europejskich w Niemczech przeprowadzano referendum, a także wyraziło poparcie dla przyjęcia w przyszłości konstytucji Unii Europejskiej - oprócz Traktatu Lizbońskiego, który powinien zostać ratyfikowany w ciągu najbliższego roku.
Zdaniem CDU przyszła konstytucja UE powinna zawierać w preambule odwołanie do wartości chrześcijańskich.
Niemiecka kanclerz podkreśliła, że w okresie światowego kryzysu finansowego i gospodarczego UE powinna "stać się motorem reformy międzynarodowych rynków finansowych, prowadzącej do ustanowienia kontroli nad produktami finansowymi i podmiotami działającymi na tych rynkach". Według Merkel UE musi mówić "silnym głosem w sprawie kształtowania globalizacji".
Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się w Niemczech 7 czerwca.
pap, keb