W trakcie krótkiej wizyty na Ukrainie wręczą również grupie wybranych obywateli Ukrainy specjalne karty uprawniające do przekraczania granicy w ramach umowy o małym ruchu granicznym, a także spotkają się z ministrem spraw wewnętrznych Jurijem Łucenką.
Przekroczął granicę
- Wizyta organizowana jest wokół uruchamiania małego ruchu granicznego - mówił rzecznik MSZ Piotr Paszkowski. Umowa w tej sprawie weszła w życie 1 lipca, ale faktycznie mały ruch graniczny ruszy dopiero teraz, gdy wydane zostaną pierwsze karty uprawniające do przekraczania granicy. Paszkowski wyjaśnił, że kilkunastodniowy okres od wejścia w życie umowy do teraz był potrzebny, by rozpatrzyć wnioski.
Dzięki porozumieniu mieszkańcy strefy przygranicznej będą mogli przekraczać granicę polsko-ukraińską na podstawie specjalnych zezwoleń, a nie płatnych wiz.
Ułatwieniami będą objęci Polacy i Ukraińcy zamieszkujący w gminach położonych w odległości 30 kilometrów od wspólnej granicy. Umowa dotyczy również gmin, których terytorium rozciąga się poza 30-kilometrową strefę przygraniczną. Polacy, tak jak inni obywatele państw unijnych, podróżują na Ukrainę bez wiz. Obywatele Ukrainy mogą wjechać do Polski dopiero po uzyskaniu wizy, za którą płacą 35 euro.
Śladami przodków
Dla Schetyny wizyta będzie miała wymiar sentymentalny - część jego rodziny pochodzi ze Lwowa. W programie wizyty jest przejazd obok rodzinnego domu jego ojca. Ministrowie złożą też wieńce pod pomnikami Orląt Lwowskich i Armii Ukraińskiej na Cmentarzu Łyczakowskim. Później zwiedzą teren planowanego boiska "Orlik", które ma być finansowane przez polski rząd, a także odwiedzą nową siedzibę konsulatu RP we Lwowie.
dar, pap