Skandal szpiegowski w Sewastopolu

Skandal szpiegowski w Sewastopolu

Dodano:   /  Zmieniono: 
W niedzielę w Sewastopolu obchodzono Dzień Marynarki Wojennej Rosji. Jednak podczas parady statków bojowych atmosferę święta zakłóciło narastające napięcie związane z czasowym bazowaniem Floty Czarnomorskiej na Krymie – donosi „Niezawisimaja Gazieta”.
Sytuacja w Sewastopolu zaczęła się komplikować w czerwcu, kiedy pracownicy państwowej inspekcji zatrzymali autobus z morskimi piechurami Floty Czarnomorskiej udającymi się na szkolenia na poligonie w okolicy góry Opuk. Skandal ten jeszcze nie ucichł, kiedy w Sewastopolu zatrzymano kolumnę przewożącą rakiety latające. Kijów oskarżył Moskwę o naruszenie porozumienia „O statusie i warunkach przebywania Floty Czarnomorskiej na terytorium Ukrainy". Jak twierdzi strona ukraińska, ich pretensje są słuszne, gdyż, zgodnie z porozumieniem, transport wojskowych dowolnego państwa (przez terytorium Ukrainy) powinien odbywać się wyłącznie po uzgodnieniu dokumentacji o tym transporcie z Ministerstwem Obrony Ukrainy, a rosyjscy żołnierze takiej dokumentacji nie mieli, czytamy w dzienniku.

W związku z ostatnimi wydarzeniami w sobotę w Symferopolu odbyło się spotkanie popierające bezterminowe bazowanie Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu. Kilkuset aktywistów prorosyjskich partii i organizacji społecznych Krymu zażądało od władz Ukrainy zaprzestania prowokacji przeciw flocie. Jak dowiedziała się „Niezawisimaja Gazieta", lider krymskich komunistów Leonid Gracz powiedział, że Wiktor Juszczenko i jego otoczenie są jedynie pionkami w tej kwestii. Według niego, ukraińskie władze otrzymały polecenie zaostrzenia relacji na Krymie od przebywającego w ubiegłym tygodniu w Kijowie wiceprezydenta USA Joe Bidena.

I chociaż Rosji i Ukrainie groziła wojna informacyjna, nieporozumienie szybko wyjaśnił dowódca rosyjskiej marynarki wojennej admirał Wysocki, który przyznał, że pojawiły się naruszenia ze strony Floty Czarnomorskiej i ci, którzy się ich dopuścili, zostaną ukarani.

Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew oznajmił, iż jest zainteresowany normalizacją stosunków z Kijowem, a w ubiegłych latach na tym polu zbyt często pojawiały się konflikty. „Obecnie dużo zależy od tych stosunków, ponieważ nasze państwa są sobie bliskie, narody, jak przyjęło się mówić, bratnie, a gospodarki ściśle ze sobą powiązane" – powiedział Miedwiediew. W związku z tym Kijowie dopuszczono możliwość zorganizowania w najbliższym czasie spotkania Miedwiediewa z Juszczenką, jednak do tej pory na ten temat nie pojawiła się żadna oficjalna informacja.

BP