– Tu w pęcickim dworku stacjonował Wehrmacht. A dziś wnukowie Wehrmachtu prowadzą Polskę na zatracenie – słowa ks. Grzegorza Jasińskiego, które padły podczas niedzielnej mszy, będącą częścią obchodów ku czci pomordowanych harcerzy w podwarszawskich Pęcicach, przytacza „Gazeta Wyborcza”.
Przez leżące przy południowo-zachodniej granicy Warszawy Pęcice prowadził szlak wracających oddziałów ochockich po nieudanym szturmie na niemieckie pozycje. Wracająca, blisko 700-osobowa, kolumna właśnie w podwarszawskiej miejscowości natknęła się na Niemców, którzy pojmali i rozstrzelali około 80 powstańców, w tym członków plutonów harcerskich z Ochoty.
Po wojnie postawiono w Pęcicach pomnik upamiętniający zbrodnię, przy którym odbywają się doroczne uroczystości. Nie inaczej było w ostatnią niedzielę. Jednak ich podniosły nastrój zakłóciła kontrowersyjna homilia ks. Jasińskiego. – Rozmawiałam z mnóstwem osób. Wszyscy byli wzburzeni – mówi uczestniczka obchodów, Władysława Marcinkiewicz.
– Owszem, mówiłem o Wehrmachcie, że dziś nam zagraża, ale w postaci liberalizmu. W kazaniach trzeba nawiązywać do współczesności – tłumaczy duchowny.
js
Po wojnie postawiono w Pęcicach pomnik upamiętniający zbrodnię, przy którym odbywają się doroczne uroczystości. Nie inaczej było w ostatnią niedzielę. Jednak ich podniosły nastrój zakłóciła kontrowersyjna homilia ks. Jasińskiego. – Rozmawiałam z mnóstwem osób. Wszyscy byli wzburzeni – mówi uczestniczka obchodów, Władysława Marcinkiewicz.
– Owszem, mówiłem o Wehrmachcie, że dziś nam zagraża, ale w postaci liberalizmu. W kazaniach trzeba nawiązywać do współczesności – tłumaczy duchowny.
js