WPROST: Ma pan typowo polskie nazwisko. Jakie są pana korzenie?
JACK SZOSTAK: – Moi pradziadowie wyemigrowali z Polski do USA. Ja urodziłem się w Londynie, a potem mieszkałem w Kanadzie. Niestety, nie mówię po polsku, ale chętnie przyznaje się do swoich polskich korzeni. Bardziej niż swoim pochodzeniem zajmuje się pan dociekaniem pochodzenia życia na Ziemi. O tak! Zawsze frapowały mnie początki życia, to, jak cztery miliardy lat temu mieszanka prostych związków chemicznych połączyła się, by utworzyć żywy organizm. W swoim laboratorium podjąłem próbę odtworzenia tego procesu. Stworzyłem twór na wzór żywej komórki, by obserwować, jak powstawały pierwsze prymitywne komórki. Chce poznać pierwsze kroki ewolucji, które sa fundamentalne dla naszego życia, choć wiem, ze to może się nigdy nie udać.
JACK SZOSTAK: – Moi pradziadowie wyemigrowali z Polski do USA. Ja urodziłem się w Londynie, a potem mieszkałem w Kanadzie. Niestety, nie mówię po polsku, ale chętnie przyznaje się do swoich polskich korzeni. Bardziej niż swoim pochodzeniem zajmuje się pan dociekaniem pochodzenia życia na Ziemi. O tak! Zawsze frapowały mnie początki życia, to, jak cztery miliardy lat temu mieszanka prostych związków chemicznych połączyła się, by utworzyć żywy organizm. W swoim laboratorium podjąłem próbę odtworzenia tego procesu. Stworzyłem twór na wzór żywej komórki, by obserwować, jak powstawały pierwsze prymitywne komórki. Chce poznać pierwsze kroki ewolucji, które sa fundamentalne dla naszego życia, choć wiem, ze to może się nigdy nie udać.
Więcej możesz przeczytać w 42/2009 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.