Co powiedział premier Drzewieckiemu?

Co powiedział premier Drzewieckiemu?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Czy Tusk uprzedził polityków PO, że CBA wie o ich kontaktach z Sobiesiakiem? To bodaj najważniejsze pytanie w całej aferze hazardowej.
Do 18 września, kiedy szef CBA wysłał zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do prokuratora generalnego oraz prezydenta, marszałka Sejmu i marszałka Senatu o śledztwie wiedzieli tylko Kamiński, Tusk, Cichocki oraz prowadzący sprawę funkcjonariusze CBA. Jako że materiały tej sprawy były opatrzone klauzulą „tajne", wyjawienie tych informacji byłoby przestępstwem polegającym na złamaniu tajemnicy państwowej. Zapisy rozmów i tajemnicze spotkania w ustronnych miejscach wskazują na to, że do ewentualnego przecieku musiało dojść w drugiej połowie sierpnia, już po rozmowie Tuska z Drzewieckim.  


Możliwe jednak, że do żadnego przecieku nie doszło. Niewykluczone bowiem, że Drzewiecki i Chlebowski skojarzyli po prostu nagłe zainteresowanie premiera ustawą hazardową swoimi wcześniejszymi działaniami. Fakty te łatwo było ze sobą powiązać, zwłaszcza że 26 sierpnia wiceminister Kapica otrzymał od premiera polecenie nowych założeń zmian do ustawy, które będą przewidywały obłożenie branży hazardowej dodatkowym podatkiem, zyski z którego mają być wyższe niż zyski z ewentualnych dopłat. To wystarczająca przesłanka, by politycy mogli zacząć podejrzewać, że któraś ze służb specjalnych dowiedziała się o ich kontaktach z Sobiesiakiem.

arb