PiS chce pomóc
Rzecznik klubu PiS Mariusz Błaszczak i posłanka Beata Kempa zadeklarowali, że ich klub jest gotowy bardzo szybko pracować nad zapowiedzianym przez premiera projektem tzw. ustawy hazardowej. - Ale musimy mieć projekt - podkreślali. Według polityków PiS fakt, iż wciąż nie ma projektu to kolejny przykład na to, że premier "dużo mówi, ale mało robi". Ich zdaniem, projekt powinien zostać przyjęty przez rząd już dziś, następnie powinny nastąpić konsultacje i - w trybie pilnym - projekt powinien przejść przez prace w parlamencie. - Można było działać szybko i sprawnie, dziwimy się, że premier Tusk tak nie działa, nie wiemy, dlaczego. Jesteśmy gotowi taki projekt szybko poprzeć - przekonywał Błaszczak.
Trybunał uratuje branżę hazardową?Zdaniem PiS, nieprzyjęcie ustawy przed 30 listopada może stać się pretekstem do zaskarżenia jej przed Trybunałem Konstytucyjnym. Zasada publikowania w Dzienniku Ustaw przed końcem listopada niekorzystnych dla podatników zmian w prawie podatkowym dotyczy podatków rozliczanych rocznie. Jednak - zdaniem polityków PiS - z całą pewnością, dla niezadowolonych z ustawy "możnych tego świata", zasada ta może stać się "pretekstem do zaskarżenia niewygodnego prawa". Posłowie PiS przypomnieli też, że mija właśnie 26 dzień, od kiedy premier zapowiedział, iż powstanie komisja śledcza ds. wyjaśnienia tzw. afery hazardowej. Zdaniem PiS, PO odwleka powstanie komisji.
Graś: projekt już wkrótceOkazuje się, że rząd jest gotów odpowiedzieć na postulaty PiS-u i już w przyszłym tygodniu przyjmie projekt ustawy o grach liczbowych i hazardowych. Informację taką podał rzecznik rządu Paweł Graś. - Premier Donald Tusk wysłuchał przed posiedzeniem Rady Ministrów informacji o stanie prac nad projektem ustawy hazardowej. Trwa dopracowywanie szczegółów - wyjaśnił Graś. Przed tygodniem rząd przyjął założenia do projektu ustawy o grach liczbowych i hazardowych.
PAP, arb