– Szoah jest w tym znaczeniu wymysłem Żydów, że ta nazwa pochodzi ze środowisk żydowskich. Nazwa, a nie to co się stało – wyjaśniał dziś bp Pieronek w radiu TOK FM.
W rozmowie z portalem Pontifex.Roma, jaki ukazał się w niedzielę, krakowski biskup pytany o to, skąd biorą się głosy o polskim antysemityzmie, odparł, że opinie te rozpowszechniają "osoby, które nie uczyły się historii".
"Niewątpliwie w obozach koncentracyjnych umierali w większości Żydzi, ale na liście są też Polacy, Cyganie, Włosi i katolicy. Nie wolno więc zawłaszczać tej tragedii, by uprawiać propagandę"- oświadczył bp Pieronek.
I dodał: "Szoah jako taki to żydowski wymysł (w oryg. tekście: invenzione ebraica - PAP), można by równie dobrze mówić z taką samą mocą i ustanowić dzień pamięci także o licznych ofiarach komunizmu, prześladowanych katolikach i chrześcijanach".
"Ale oni, Żydzi, mają dobrą prasę, ponieważ dysponują potężnymi środkami finansowymi, ogromną władzą i bezwarunkowym poparciem Stanów Zjednoczonych i to sprzyja swego rodzaju arogancji, którą uważam za nie do zniesienia"- powiedział biskup Pieronek.
Na pytanie, czy sądzi, że pamięć o Holokauście jest instrumentalnie wykorzystywana, odpowiedział: "Oczywiście, że tak. Wykorzystywana jest jako broń propagandowa i to w celu osiągnięcia nieuzasadnionych często korzyści".
"Powtarzam, z historycznego punktu widzenia nie jest prawdą, że w obozach zginęli wyłącznie Żydzi, prawda ta jednak jest dziś niemal ignorowana"- stwierdził biskup Pieronek.
Biskup wyraził ponadto opinię, że Palestyńczycy padają ofiarami niesprawiedliwości ze strony Izraelczyków.
"Widząc zdjęcia muru nie sposób nie stwierdzić, że popełnia się kolosalną niesprawiedliwość wobec Palestyńczyków, którzy traktowani są jak zwierzęta a ich prawa są co najmniej gwałcone"- ocenił.
"Ale o tym, przy wspólnictwie międzynarodowych lobbies, niewiele się mówi. Niech się ustanowi dzień pamięci także dla nich. Oczywiście to wszystko nie zaprzecza hańbie obozów koncentracyjnych i aberracjom nazizmu"- zauważył bp Pieronek.
PAP, tvp.info, mm