Aleksander Gudzowaty jest gotów wycofać się z EuRoPol Gazu – dowiedział się „Wprost”. Pod warunkiem że przedstawione mu propozycje będą atrakcyjne. – Nie ustąpię przed brutalnym szantażem, ale jeśli ktoś zaproponuje rozsądną kwotę, mogę to rozważyć – mówi „Wprost”. I dodaje, że u podłoża jego decyzji leży podporządkowanie spółki Rosjanom.
To zdecydowany przełom w sporze o udziały w polsko-rosyjskiej firmie zajmującej się przesyłem rosyjskiego gazu do Niemiec i zmiana frontu biznesmena, który do tej pory zapewniał, że nie wyjdzie ze spółki Gas-Trading (ma ona 4 proc. udziałów w EuRoPol Gazie). Na razie nikt – ani Rosja, ani polski rząd – nie złożył Gudzowatemu konkretnej propozycji. – Rozważyłbym każdą ofertę, pod warunkiem że byłaby uczciwa i korzystna. W biznesie nie ma słowa „nie" – mówi w rozmowie z „Wprost" jeden z najbogatszych Polaków, właściciel Bartimpeksu. Ma 72 lata, po ostatnich kłopotach zdrowotnych wrócił do formy. Pije sok brzozowy, dopisuje mu humor, dwa tygodnie temu ponownie się ożenił. Jego majątek wyceniany na 1,5 mld zł zagwarantował mu 12. miejsce na liście 100 najbogatszych Polaków „Wprost" i pozwalałby na dostanie życie rentiera. Ale Gudzowaty na emeryturę się nie wybiera.
Gudzowaty oddaje Gas Trading
Więcej w najnowszym numerze Wprost.
Galeria:Gudzowaty oddaje Gas Trading