Polacy domagają się wprowadzenia stanu klęski żywiołowej

Polacy domagają się wprowadzenia stanu klęski żywiołowej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. FORUM 
Rząd zapewnia, że mimo katastrofalnych skutków powodzi nie ma konieczności wprowadzenia na terenie kraju stanu klęski żywiołowej. Polacy są jednak innego zdania. 51 procent uczestników sondażu SMG/KRC chce wprowadzenia stanu klęski żywiołowej nawet jeśli miałby on opóźnić o 3 miesiące wybory prezydenckie.
W sondażu zapytano Polaków, czy uważają, że "w związku z powodzią powinien zostać ogłoszony stan klęski żywiołowej, a w konsekwencji wybory prezydenckie powinny zostać przeniesione na jesień?". 28 procent respondentów odpowiedziało na to pytanie "zdecydowanie tak", a 23 procent "raczej tak". Od odpowiedzi wstrzymało się 5 procent pytanych.

Wczoraj rzecznik rządu Paweł Graś zapewniał, że konieczności wprowadzania stanu klęski żywiołowej nie ma, bo samorządy dobrze radzą sobie ze skutkami powodzi. Tego samego zdania jest premier Donald Tusk. Zgodnie z konstytucją w przypadku ogłoszenia stanu klęski żywiołowej wybory mogą odbyć się najwcześniej po 90 dniach od momentu odwołania stanu nadzwyczajnego.

TVN24, arb