Zagadnienie usamorządowienia pasażerskich przewozów kolejowych, budzi liczne obiekcje, moim zdaniem, nie do końca uzasadnione - uważa Artur Radwan, Prezes Zarządu Kolei Mazowieckich.
Zgodnie z ustawą o transporcie kolejowym organizowanie i dotowanie regionalnych przewozów pasażerskich wykonywanych w ramach obowiązku służby publicznej oraz nabywanie kolejowych pojazdów szynowych należy do zadań własnych samorządu województwa. Ten obowiązek, oprócz podnoszonych przez samorządy kwestii obciążeń związanych z finansowaniem pasażerskich przewozów regionalnych, jest ściśle związany z odpowiedzialnością władz lokalnych w zakresie stworzenia, adekwatnej w stosunku do zapotrzebowania społeczności lokalnej, oferty przewozowej.
Dokąd zmierza kolej? DEBATA WPROST
Pierwszym samorządem, który dostrzegł potencjał tkwiący w pasażerskim transporcie kolejowym był Samorząd Województwa Mazowieckiego. Pod koniec lipca 2004 r. została utworzona pierwsza samorządowo–kolejowa spółka w Polsce: „Koleje Mazowieckie – KM" sp. z o.o.(samorząd - 51% udziałów, 49% udziałów „PKP Przewozy Regionalne" sp. z o.o.), która w 2008 r. została całkowicie usamorządowiona.
Z roku na rok, dzięki coraz wyższej dotacji przeznaczanej przez Samorząd Województwa Mazowieckiego na pasażerski transport kolejowy na Mazowszu, coraz bardziej bogaty był rozkład jazdy pociągów i coraz więcej podróżnych korzystało z usług Kolei Mazowieckich. Ponadto Spółka reaktywowała połączenia kolejowe, na których wcześniej został zawieszony ruch pociągów pasażerskich oraz realizowała inwestycje związane zarówno z zakupem nowoczesnego jak i z modernizacją użytkowanego taboru.
Na przykładzie Kolei Mazowieckich widać, że regionalizacja i usamorządowienie pasażerskich przewozów kolejowych to słuszny kierunek zmian w polskim kolejnictwie. Pod warunkiem, że kolejowy przewoźnik może liczyć na wsparcie i zrozumienie władz samorządowych. A tak właśnie jest w przypadku Kolei Mazowieckich.
Co prawda, podanie do publicznej wiadomości informacji na temat sprzedaży udziałów w Spółce przez Samorząd Województwa Mazowieckiego wzbudziło liczne wątpliwości dotyczące przyszłości Kolei Mazowieckich. Dlatego jasno trzeba stwierdzić: pomyślna przyszłość Kolei Mazowieckich jest pewna i niezagrożona. Dlaczego?
Po pierwsze, Samorząd Województwa Mazowieckiego nie musi być jedynym właścicielem Spółki. Po drugie, co jest niezmiernie ważne i co należy podkreślić, sprzedaż udziałów w Spółce nie zwalnia Samorządu Województwa Mazowieckiego z odpowiedzialności za organizowanie pasażerskiego transportu kolejowego.
Odnośnie przyszłości Spółki, jako Prezes Zarządu, nie mam podstaw do obaw. Firma jest w dobrej kondycji finansowej, na bieżąco reguluje wszystkie zobowiązania oraz dynamicznie się rozwija. W tej sytuacji należy skoncentrować się na planowaniu i realizacji działań mających na celu zarówno wzmocnienie pozycji Spółki jak i gwarantujących jej dalszy rozwój. By to osiągnąć możliwe są dwa rozwiązania: pozyskanie inwestora strategicznego, albo przekształcenie Kolei Mazowieckich w spółkę akcyjną, a docelowo wprowadzenie Spółki na Giełdę Papierów Wartościowych. Zarząd Kolei Mazowieckich optuje za drugim rozwiązaniem, decyzja należy jednak do właściciela czyli Samorządu Województwa Mazowieckiego.
Artur Radwan, Prezes Zarządu Kolei Mazowieckich
Gra o rynek
Dokąd zmierza kolej? DEBATA WPROST
Pierwszym samorządem, który dostrzegł potencjał tkwiący w pasażerskim transporcie kolejowym był Samorząd Województwa Mazowieckiego. Pod koniec lipca 2004 r. została utworzona pierwsza samorządowo–kolejowa spółka w Polsce: „Koleje Mazowieckie – KM" sp. z o.o.(samorząd - 51% udziałów, 49% udziałów „PKP Przewozy Regionalne" sp. z o.o.), która w 2008 r. została całkowicie usamorządowiona.
Z roku na rok, dzięki coraz wyższej dotacji przeznaczanej przez Samorząd Województwa Mazowieckiego na pasażerski transport kolejowy na Mazowszu, coraz bardziej bogaty był rozkład jazdy pociągów i coraz więcej podróżnych korzystało z usług Kolei Mazowieckich. Ponadto Spółka reaktywowała połączenia kolejowe, na których wcześniej został zawieszony ruch pociągów pasażerskich oraz realizowała inwestycje związane zarówno z zakupem nowoczesnego jak i z modernizacją użytkowanego taboru.
Na przykładzie Kolei Mazowieckich widać, że regionalizacja i usamorządowienie pasażerskich przewozów kolejowych to słuszny kierunek zmian w polskim kolejnictwie. Pod warunkiem, że kolejowy przewoźnik może liczyć na wsparcie i zrozumienie władz samorządowych. A tak właśnie jest w przypadku Kolei Mazowieckich.
Co prawda, podanie do publicznej wiadomości informacji na temat sprzedaży udziałów w Spółce przez Samorząd Województwa Mazowieckiego wzbudziło liczne wątpliwości dotyczące przyszłości Kolei Mazowieckich. Dlatego jasno trzeba stwierdzić: pomyślna przyszłość Kolei Mazowieckich jest pewna i niezagrożona. Dlaczego?
Po pierwsze, Samorząd Województwa Mazowieckiego nie musi być jedynym właścicielem Spółki. Po drugie, co jest niezmiernie ważne i co należy podkreślić, sprzedaż udziałów w Spółce nie zwalnia Samorządu Województwa Mazowieckiego z odpowiedzialności za organizowanie pasażerskiego transportu kolejowego.
Odnośnie przyszłości Spółki, jako Prezes Zarządu, nie mam podstaw do obaw. Firma jest w dobrej kondycji finansowej, na bieżąco reguluje wszystkie zobowiązania oraz dynamicznie się rozwija. W tej sytuacji należy skoncentrować się na planowaniu i realizacji działań mających na celu zarówno wzmocnienie pozycji Spółki jak i gwarantujących jej dalszy rozwój. By to osiągnąć możliwe są dwa rozwiązania: pozyskanie inwestora strategicznego, albo przekształcenie Kolei Mazowieckich w spółkę akcyjną, a docelowo wprowadzenie Spółki na Giełdę Papierów Wartościowych. Zarząd Kolei Mazowieckich optuje za drugim rozwiązaniem, decyzja należy jednak do właściciela czyli Samorządu Województwa Mazowieckiego.
Artur Radwan, Prezes Zarządu Kolei Mazowieckich
Gra o rynek