Podczas konferencji prasowej w czwartek we Wrocławiu minister zaapelował o udział w wyborach. "Wydaje mi się, że warto poświęcić pół godziny w niedzielę, aby zagwarantować sobie pięć lat spokoju, bezpieczeństwa i oddechu od zajmowania się polityką na co dzień. Wydaje mi się, że Bronisław Komorowski, jeśli zostanie prezydentem, to będzie dawał te gwarancje" - mówił Zdrojewski.
Podkreślił, że obserwując zachowania Jarosława Kaczyńskiego w kampanii wyborczej obawia się, że jako prezydent kandydat PiS będzie blokował pracę rządu. "Rząd będzie blokowany różnymi rodzajami weta w każdej próbie reformowania państwa, w każdej próbie rozwiązywania problemów. (...) Jarosław Kaczyński nie gwarantuje nam pięcioletniego okresu funkcjonowania państwa z punktu widzenia legislacji, weryfikacji projektów ustaw, jak również budowania zgody w obszarze państwa polskiego"- wskazywał minister.
Zdrojewski przekonywał, że Komorowski "po opuszczeniu Wiejskiej, lokując się na Krakowskim Przedmieściu, będzie zachowywał dystans wobec Platformy Obywatelskiej". "Natomiast mam obawy, że gdy Jarosław Kaczyński znajdzie się na Krakowskiem Przedmieściu, to adres Prawa i Sprawiedliwości, zostanie tam właśnie ulokowany" - dodał.PP / PAP