Minister relacjonował, że propozycję terminu spotkania prezydenta z liderem PiS najpierw telefonicznie przekazał szef prezydenckiej kancelarii Jacek Michałowski, a następnie do Kaczyńskiego wysłane zostało zaproszenie na piśmie. - Staramy się bardzo delikatnie zapraszać liderów partyjnych, żeby od razu unieważniać jakieś tam zarzuty o grę. Nieufność między politykami jest olbrzymia, staramy się dmuchać na zimne - tłumaczył prezydencki minister.
Nowak wyjaśnił, że prezydent chce najpierw w indywidualnych rozmowach przekonać do formuły szerszego spotkania: - Może coś z tego wyjdzie, zawsze trzeba się doszukiwać dobrej woli i dopatrywać dobrych efektów takiego patronowania przez prezydenta pojednaniu polsko-polskiemu. To jest naprawdę Polsce potrzebne - przekonywał.Bronisław Komorowski poinformował w środę w Sejmie, że w związku z wydarzeniami w biurze PiS w Łodzi - na które napadł starszy mężczyzna, który śmiertelnie postrzelił jednego z pracowników, drugiego ranił nożem - w trybie pilnym zaprosi na spotkanie szefów partii i klubów parlamentarnych, by rozmawiać o obniżeniu poziomu agresji w polityce. Prezydent chce też spotkać się z przedstawicielami mediów.
zew, PAP