Kaczyński mówił o potrzebie zrównoważonego rozwoju Polski, na czym skorzystałyby takie niewielkie miasta jak Pionki. Według Kaczyńskiego, właśnie za taką koncepcją opowiadają się przedstawiciele PiS w samorządach. - Jeśli tacy ludzie będą wygrywać wybory, to dla władzy centralnej będzie to sygnał, że koncepcja rozwoju poprzez tzw. lokomotywy, czyli koncentrację bogactwa na niewielkich obszarach, w kilku metropoliach w kraju, to jest koncepcja, która w Polsce nie przejdzie - przekonywał mieszkańców Pionek lider PiS.
Według prezesa PiS, taka koncepcja jest "skrajnie szkodliwa" także dla mieszkańców dużych, bogatych miast, bowiem - jak wyjaśniał - "bieda z innych rejonów do tych bogatych miast przyjedzie". Prezes PiS mówił, że każda mała miejscowość ma "zasoby, które trzeba zidentyfikować". Dzięki nim - według Kaczyńskiego - możliwy jest szybki i dynamiczny rozwój. - Każda gmina to Krzemowa Dolina - przekonywał Kaczyński. Przewodniczący PiS apelował do wyborców, by oddali głosy na kandydatów tej partii. - Wybierając naszego kandydata, wybieracie koncepcję rozwoju kraju, które daje wszystkim regionom równe szanse - powiedział.
zew, PAP