Zaskakująco silne przywództwo podczas konfliktu w Gruzji objęła Polska - głosi skierowana do Departamentu Stanu depesza ambasady USA w Warszawie, datowana na 10 sierpnia 2008 r. Przechwyconą przez Wikileaks depeszę umieścił w internecie tygodnik "Russkij Reporter".
W depeszy czytamy, że prezydent Lech Kaczyński koordynował regionalne demonstracje poparcia dla Gruzji, m.in. zaplanował wspólną z prezydentem Ukrainy i przywódcami państw bałtyckich podróż do Tbilisi. W sierpniowej depeszy amerykańska ambasada podkreśla dynamizm i skuteczność polskich działań międzynarodowych po wybuchu kaukaskiego konfliktu.
Jak informował autor noty, 13 sierpnia minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski doprowadził do spotkania szefów MSZ w sprawie wojny w Gruzji. Ambasada podkreśla, że - by osiągnąć swój cel - Sikorski przezwyciężył sympatię niektórych członków Unii Europejskiej do Rosji.
zew, TVN24