Macierewicz: Tusk wiedział, że samolot był naprowadzany na śmierć. I milczał

Macierewicz: Tusk wiedział, że samolot był naprowadzany na śmierć. I milczał

Dodano:   /  Zmieniono: 
Antoni Macierewicz (fot. WPROST) Źródło: Wprost
Premier Donald Tusk w kwietniu dysponował ekspertyzą zawierającą m.in. materiały z wieży kontroli lotów w Smoleńsku - powiedział Antoni Macierewicz z PiS, szef parlamentarnego zespołu ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej. - Już od końca kwietnia pan Tusk osobiście, a myślę, że i także inni członkowie rządu, zapoznał się z ekspertyzą zbudowaną m.in. na materiale z wieży kontroli lotów. Ten materiał do Polski dotarł i był w pełni znany - podkreślił Macierewicz.
Zdaniem Macierewicza ekspertyza zawierała m.in. rozmowy zarejestrowane w wieży kontroli lotów w Smoleńsku z centralą w Moskwie. - To jest materiał przekazany stronie polskiej. Zapisy rozmów między wieżą kontroli lotów a centralą moskiewską ujawniające naciski centrali na to, żeby samolot sprowadzić tak, jak to się stało. To są materiały przekazane przez Rosjan, uzyskane wtedy, gdy nie obowiązywała jeszcze konwencja chicagowska - zaznaczył poseł PiS.

- Od końca kwietnia rząd Rzeczypospolitej dysponował pełnym materiałem dowodowym pokazującym, jak na rozkaz centrali moskiewskiej ten samolot był naprowadzany na śmierć, a mimo to rząd milczał. Nie tylko milczał wobec opinii publicznej, a także wobec Unii Europejskiej i Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego, która od 2 grudnia powinna być obowiązkowo powiadamianą instytucją - oskarżał Macierewicz. 

Macierewicz i rzecznik PiS Adam Hofman uznali, że tworzy się "kłamstwo smoleńskie, które jest hańbą rządu". Przekonywali, że wskazują na to wypowiedzi polityków rządu, którzy nie kwestionują konkluzji zawartych w raporcie MAK. - Wczoraj premier Donald Tusk i inni wysocy urzędnicy jego rządu potwierdzili w pełni autentyczność i zgodność ich zdania z tym, jak zaprezentowała katastrofę pani Anodina. Wielokrotnie podczas wczorajszych wypowiedzi pan premier, a po nim także pan Sikorski i Miller stwierdzili, że wszystkie ustalenia, które zostały zawarte w raporcie, są zgodne z prawdą - mówił Macierewicz. - Pan Tusk świadomie zaniedbał swoich obowiązków doprowadzając do sytuacji, kiedy jego wszelkie interwencje są bezskuteczne - dodał Macierewicz.

Według posła PiS dziś konieczne jest powołanie międzynarodowej komisji ds. zbadania przyczyny katastrofy smoleńskiej. - Procedura chicagowska została zakończona. Komisja musi być powołana w innym trybie. Musi być wynikiem działania wszystkich sił państwa polskiego na arenie międzynarodowej - powiedział Macierewicz.

Macierewicz przedstawił również "dokument załączony przez rząd polski do raportu MAK". Dokument to opinia ekspercka dotycząca możliwości przebywania w kabinie pilotów TU 154M osoby postronnej. "O wynikach badania stężenia alkoholu etylowego we krwi Dowódcy Sił Zbrojnych nie można się wypowiadać ze względu na brak dokumentacji źródłowej" - brzmi fragment przytoczonego przez Macierewicza dokumentu.

PAP, arb