Przez następne 6 do 10 tygodni Fransen będzie badał, czy przedstawione we wstępnym akcie oskarżenia dowody są wystarczające silne, by kontynuować proces. Jeśli stwierdzi, że tak jest, ujawnione zostaną nazwiska osób oskarżonych oraz zgromadzone przeciwko nim dowody.
W zeszłym roku przywódca Hezbollahu szejk Hasan Nasrallah ogłosił, że o zabójstwo Rafika Haririego trybunał oskarży bojowników jego ugrupowania. Ostro zaprzecza ono, jakoby było zamieszane w zabójstwo. Nie godząc się z kontynuowaniem przez rząd współpracy z trybunałem ONZ, w środę Hezbollah i jego sojusznicy doprowadzili do upadku libańskiego rządu, wycofując 11 z 30 ministrów. W czwartek prezydent Libanu Michel Suleiman zwrócił się do Saada Haririego - syna zamordowanego Rafika Haririego - o pozostanie na czele rządu tymczasowego.
Rafik Hariri - biznesmen, miliarder i polityk - zasłużył się odbudową Libanu po 15 latach wojny domowej i próbował ograniczyć syryjskie wpływy w swym kraju. Zginął wraz z 22 osobami 14 lutego 2005 roku w zamachu bombowym w Bejrucie. Jego zabójstwo doprowadziło do masowych protestów nazwanych cedrową rewolucją, które doprowadziły do wycofania wojsk syryjskich z Libanu.
Wielu Libańczyków obawia się, że jeśli międzynarodowy trybunał ustali, że za zabójstwo odpowiada Hezbollah, w Libanie dojdzie do rozlewu krwi między społecznością sunnicką a szyicką.pap, ps