Szef największym atutem firmy? Nigdzie nie widać tego lepiej niż w świecie nowych technologii
Moje zdrowie to moja sprawa – twierdzi Steve Jobs, szef Apple. Ale udziałowcy jego firmy są innego zdania. Gdy w zeszłym tygodniu Jobs ogłosił w e-mailu do pracowników, że idzie na urlop zdrowotny, akcje spółki spadły natychmiast o 6 proc. Sukces rynkowy Apple zawdzięcza wszak swemu wizjonerowi. Jobs pozostanie co prawda prezesem, ale codzienne obowiązki przekazał Timowi Cookowi, dyrektorowi operacyjnemu. Co gorsza – to nie pierwsza taka przerwa w karierze Jobsa, który już wcześniej walczył z nowotworem.
Jobs w świecie komputerowych geeków otoczony jest kultem niczym gwiazda rocka. Jego osoba jest wciąż źródłem inspiracji, a nowe pokolenie – szefowie Google’a czy Facebooka – podąża jego śladem. Co sprawiło, że właśnie on został idolem młodych programistów i jaki model życia rozpropagował w Dolinie Krzemowej?
Jobs w świecie komputerowych geeków otoczony jest kultem niczym gwiazda rocka. Jego osoba jest wciąż źródłem inspiracji, a nowe pokolenie – szefowie Google’a czy Facebooka – podąża jego śladem. Co sprawiło, że właśnie on został idolem młodych programistów i jaki model życia rozpropagował w Dolinie Krzemowej?
Więcej możesz przeczytać w 4/2011 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.