Spośród zwierząt jedynie małpy mają materiał genetyczny bardziej zbliżony do człowieka niż świnie. Zaletą trzody chlewnej jest jednak wielkość organów i wydolność fizjologiczna, porównywalna do człowieka. Świnie szybko się rozmnażają i stosunkowo łatwo poddają się modyfikacjom genetycznym.
Celem naukowców jest wyhodowanie świni, która będzie miała wiele genów obniżających barierę immunologiczną świnia-człowiek. Najnowszym osiągnięciem badaczy z Polski jest prosiak z numerem 252. Jako jedyny jest nosicielem genu, który zmniejsza różnicę immunologiczną między świnią a człowiekiem, czyli ogranicza reakcję odrzutu przeszczepionego narządu.
Jeśli uda się pokonać barierę immunologiczną i wykluczyć ryzyko zarażenia człowieka świńskimi patogenami, jest szansa na pozyskanie komórek, tkanek i narządów do transplantacji u człowieka. Wątroba, nerki czy serce świni mogłyby ratować życie wielu pacjentom. Tkanki chrzęstne i kostne mogłyby posłużyć do rekonstrukcji rozległych ubytków kostnych, a skóra świni jako opatrunek biotechnologiczny.