Mubarak odda władzę we wrześniu. Tłum chce "piątku odejścia"

Mubarak odda władzę we wrześniu. Tłum chce "piątku odejścia"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Hosni Mubarak (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Prezydent Egiptu Hosni Mubarak powiedział, że nie będzie kandydował w najbliższych wyborach prezydenckich, a czas do tych wyborów zamierza wykorzystać na przygotowanie pokojowego przekazania władzy temu, kogo wybierze naród.
W przemówieniu telewizyjnym do narodu Hosni Mubarak opowiedział się za zmianami w konstytucji oraz za uelastycznieniem dotychczasowych zasad kandydowania w wyborach prezydenckich.

Mubarak zapowiedział też, że nie opuści Egiptu. Obiecał szereg reform, w tym zaostrzenie walki z korupcją. Podkreślił, że głównym priorytetem jest zapewnienie stabilnej sytuacji w kraju aby umożliwić płynne przekazanie władzy w rezultacie wyborów, w których nie zamierza brać udziału.

Grupa demonstrantów na kairskim placu Tahrir odrzuciła propozycję prezydenta Mubaraka. Wznoszono okrzyki "My nie odejdziemy, on odejdzie!" oraz skandowano hasła wrogie prezydentowi. Protestujący krzyczeli też, że "w piątek po południu będziemy przed pałacem" nawiązując do planowanego na ten dzień, nazwanym już "Piątkiem odejścia", marszu na pałac prezydencki.

Jako pierwsza (nieoficjalnie) o decyzji prezydenta poinformowała telewizja Al-Arabija, powołując się na bliżej nieokreślone źródła. Wybory prezydenckie w Egipcie zaplanowano na wrzesień i dotychczas sądzono, że 82-letni Mubarak będzie ubiegał się o szóstą sześcioletnią kadencję. Od wielu dni w Egipcie trwają demonstracje antyprezydenckie. We wtorek na ulice egipskich miast wyszły miliony ludzi domagając się ustąpienia Mubaraka.

"New York Times" poinformował, że w przesłaniu przekazanym Mubarakowi przez swego specjalnego wysłannika Franka Wisnera, Barack Obama wyraził opinię, iż Mubarak nie powinien ubiegać się o kolejną kadencję.

zew, PAP