Kubica nie pamięta wypadku. "Wrócę silniejszy"

Kubica nie pamięta wypadku. "Wrócę silniejszy"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Robert Kubica chce wrócić na tor (fot. Wikipedia) 
Robert Kubica powiedział w wywiadzie dla włoskiego dziennika "La Gazzetta dello Sport", że powróci na tory Formuły 1 przed końcem sezonu i będzie jeszcze silniejszy.
- Wrócę przed końcem sezonu i będę jeszcze silniejszy niż wcześniej, bo  po takich wypadkach nie jest się takim samym, człowiek staje się lepszy - powiedział Kubica. - Przykro mi z powodu tego, co się stało. Nie wiem nawet, co się wydarzyło, z wypadku niczego nie pamiętam. Znalazłem się w szpitalu, wszystko wyjaśnił mi mój menedżer - przyznał Kubica.

Silniejszy w głowie

- Przytrafiło mi się to także w 2007 roku, po kraksie w Kanadzie. Wypadłem z jednego wyścigu, a kiedy wróciłem, byłem lepszy. Kierowca to nie tylko gaz i kierownica, to coś więcej. Jest różnica między tym, kto prowadzi na 80 procent a tym, kto na 95 procent. W tych 15 procentach więcej są możliwości i motywacja, które z ciebie wychodzą - oświadczył kierowca Lotus Renault.

- Ja od 2007 roku jestem silniejszy jako kierowca, w głowie. I tym razem też tak będzie, kiedy fizycznie wrócę do zdrowia - zapewnił. Wyjaśnił także: "palce funkcjonują, czuję je, bark też". W wywiadzie, który ukazał się w dniu operacji, Kubica ujawnił też: "pojutrze powinienem wiedzieć, w jakim jestem stanie, potem rozpocznie się odliczanie". Zapytany o jakie odliczanie chodzi, odparł: "początek przygotowań, tylko o tym myślę". Wyznał, że zależy mu najbardziej na tym, by "skrócić czas przygotowaniami opracowanymi jak najlepiej".

- Nie wiem nawet, jak zbudowana jest kość, ale kiedy mnie poskładają, to do mnie należeć będzie to, bym funkcjonował tak, jak należy - dodał. Robert Kubica wytłumaczył także sens udziału w rajdach samochodowych. - Rajdy to nie tylko pasja, to ostry, surowy trening do Formuły 1. Lepiej jeżdżę w F1, bo uczestniczyłem w  wielu rajdach w zeszłym roku - ocenił.

Trwa operacja

W piątek od rana Robert Kubica jest operowany w  szpitalu w Pietra Ligure. Rezultaty operacji ortopedycznej będą znane ok. godz. 17.30. Operacja może potrwać 6-7 godzin. Według najnowszych informacji lekarze starają się jednocześnie zoperować stopę, bark i łokieć. Byłby to już zatem ostatni zabieg. Przewiduje się, że po  tym zabiegu ortopedycznym kierowca pozostanie w klinice około 10 dni. Po niedzielnej, przeprowadzonej w trybie pilnym operacji, której celem było uratowanie niemal całkowicie zmiażdżonej prawej ręki polskiego kierowcy Formuły 1, obecny drugi zabieg w szpitalu w Pietra Ligure określany jest jako niezwykle delikatny.

Feralna niedziela

26-letni Kubica doznał w niedzielę poważnych obrażeń w wypadku na trasie rajdu samochodowego Ronde di Andora w Ligurii. Prowadzona przez niego Skoda Fabia S2000 wypadła z trasy i z dużą prędkością uderzyła w barierkę otaczającą drogę. By wydostać z niego Polaka ratownicy musieli rozcinać karoserię. Kierowca był zaintubowany i przewieziony helikopterem do  szpitala w Pietra Ligure. Bez szwanku wyszedł z wypadku pilot Jakub Gerber.

zew, PAP