Jarosław Kaczyński kpi z błędów ortograficznych prezydenta Komorowskiego, podczas gdy sam robi błędy. Jednak jakiś czas temu w księdze pamiątkowej szef PiS podziękował za smaczny "obiat".
Prezes PiS został zapytany na konferencji prasowej o ortograficzną wpadkę prezydenta Bronisława Komorowskiego. Jarosław Kaczyński nie krył rozbawienia. - Proponuję w następnych wyborach pojedynek podczas dyktando - powiedział.
Dziennikarze przypomnieli jednak Kaczyńskiemu jego własną "wpadkę". W księdze pamiątkowej szef PiS umieścił podziękowanie za smaczny "obiat". - I dlatego potrzebne jest dyktando - odpowiedział Kaczyński, przy czym zaznaczył, że nie pamięta, aby kiedykolwiek popełnił taki błąd.
paa, "Fakt"