Ministrowie obrony krajów NATO przyjęli w środę wieczorem pakiet reform mający na celu usprawnić działanie NATO i zredukować koszty funkcjonowania sojuszu.
- Zgodziliśmy się też na przekształcenie struktur dowodzenia NATO, czyniąc je bardziej wydajnymi, bardziej mobilnymi i bardziej uproszczonymi - oświadczył w komunikacie opublikowanym w środę w nocy sekretarz generalny Sojuszu, Anders Fogh Rasmussen. - Niektóre z dowództw zostaną zamknięte, niektóre zostaną przeniesione lub zmienią swoją rolę - dodał.
- Zgodziliśmy się też na usprawnienie agend, które zajmują się poszczególnymi projektami w łonie NATO, takimi jak nadzór naziemny albo transport strategiczny - powiedział Rasmussen. Według niego, przyjęta reforma uczyni sojusz "mniej kosztownym" i "wzmocni wartość sojuszniczych pieniędzy"
Decyzja o reformie struktur dowodzenia Sojuszu zapadła na szczycie NATO w Lizbonie. Mówiło się wtedy, że liczba dowództw regionalnych zmaleje z 11 do 6, liczba etatów w dowództwach z 12 tys. do 8,95 tys. a liczba agend - z 14 do 3. Cięcia mają nie dotyczyć Polski.pap, ps