"Absurd i tyle"
Zdarzenie miało mieć miejsce podczas spotkania Jarosława Kaczyńskiego z szefem ABW Bogdanem Święczkowskim, ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro, szefem CBA Mariuszem Kamińskim i ministrem spraw wewnętrznych Januszem Kaczmarkiem. Taki opis spotkania przedstawić miał Janusz Kaczmarek w zeznaniach złożonych podczas śledztwa w sprawie inwigilacji dziennikarzy w czasach rządów PiS. - To jest po prostu absurd i tyle, takie słowa nigdy nie padły - oświadczył Kaczyński, odnosząc się do publikacji. - Obawiam się, że ktoś tutaj się w Polsce bardzo dzisiaj denerwuje - dodał.
Życzyli zdrowia
Zdaniem rzecznika PiS Adama Hofmana, fakt, że "Gazeta Wyborcza" "używa Jarosława Wałęsy, który jest w bardzo ciężkim stanie zdrowia, do tego, by prowadzić kampanię wyborczą przeciwko PiS - być może ze względu na rosnące sondaże - jest bardzo niegodne". Hofman złożył Jarosławowi Wałęsie życzenia powrotu do zdrowia; do życzeń przyłączył się Jarosław Kaczyński.
"GW" pisze prawdę
Natomiast Wałęsa na konferencji prasowej w Gdańsku, mówiąc o publikacji "GW", oświadczył, że "nie ma najmniejszych wątpliwości, że tak było". - Dla mnie to nie jest żadna sensacja, tylko to są stwierdzone fakty. Na ile są dowody, to czas pokaże. Niemniej dziś jest kampania wyborcza, idźmy do przodu, a jutro niech się inni zastanowią, co z tym zrobić - powiedział. Wałęsa nie wykluczył, że mogły mieć miejsce "jakieś niezręczności, gdzieś tam komuś rękę (mógł) podać - to się może zdarzyć każdemu", ale, jak podkreślił, "ani kroku dalej".
- Ja i mój syn, biorąc się za sprawy społeczne, musieliśmy być naprawdę czyści, przezroczyści i nigdy nie popełniliśmy błędów, które próbowano nam dopisywać - czy agenturalność, czy jakieś kontakty z przestępcami. My jesteśmy ideowi - i mój syn, i ja. To nie wchodzi ogóle w myślenie, że coś takiego mogło być - podkreślił Wałęsa. Były prezydent dodał, że w piątek osobiście zamierza porozmawiać z synem m.in. o artykule w "GW". - Może też dziś telefonicznie, jeśli będzie go to interesowało. Ale on o tym wiedział, więc tam nie ma rewelacji - zaznaczył.
Jarosław Wałęsa przebywa w szpitalu w Warszawie, gdzie trafił 2 września po ciężkim wypadku, do którego doszło, gdy jechał na motocyklu. Eurodeputowany PO miał w sumie 37 złamań. Teraz będzie wymagał długiej rehabilitacji.pap, ps