W czasie, gdy poseł PiS Tomasz Kaczmarek składał ślubowanie poselskie, część posłów zebranych na sejmowej sali zaczęła głośno buczeć.
8 listopada parlamentarzyści Sejmu VII kadencji składali uroczyste ślubowanie, po którym stawali się pełnoprawnymi parlamentarzystami (wcześniej mieli status posłów-elektów). Posłem-elektem wciąż pozostaje jednak m.in. minister finansów Jacek Rostowski, który w dniu inauguracyjnego posiedzenia Sejmu brał udział w spotkaniu Ecofinu (ministrów finansów państw UE).
Ślubowania nie złożyli również posłowie PiS Dariusz Barski i Bogdan Święczkowski - w tym przypadku było to spowodowane wygaszeniem mandatów posłów-elektów przez dotychczasowego marszałka Sejmu Grzegorza Schetynę. Marszałek podjął taką decyzję, ponieważ Barski i Święczkowski nie zrezygnowali ze statusu prokuratorów w stanie spoczynku. W ocenie Schetyny oznacza to, iż - zgodnie z konstytucją - obaj politycy nie mogą objąć poselskich mandatów.
Czytaj więcej na ten temat:Tusk podał się do dymisji. SLD oburzone
Prezydent: to nie będzie łatwy Sejm
Komorowski: gratuluję posłom zaufania, jakim obdarzyli ich wyborcy
Gowin: orędzie Komorowskiego nie było krytyką rządu
Poseł PSL: zabrakło nam odwagi i determinacji
MW, Onet.pl