Zobacz galerię zdjęć z Marszu Niepodległości
Prezes Młodzieży Wszechpolskiej dodał, że otrzymał informacje, iż "prowokacje szły ze środowisk, którym zależało, by oczernić >Marsz Niepodległości<". Jego zdaniem prawdopodobnie to właśnie te osoby są odpowiedzialne m.in. za podpalenie wozu satelitarnego TVN24.
Armatki wodne, gaz, płonący wóz TVN-u... Marsz Niepodległości w Warszawie
Winnicki skrytykował jednocześnie zachowanie policji i władz miejskich. Twierdzi, że policja nie kontaktowała się z uczestnikami marszu i zachowywała się wobec nic agresywnie. Prezes Młodzieży Wszechpolskiej przyznaje jednak, że także organizatorzy marszu popełnili błąd, niedoszacowując liczby jego uczestników. - Sądziliśmy, że to będzie ok. 15 tysięcy ludzi, którzy spokojnie pomieszczą się na pl. Konstytucji. Musieliśmy jednak zmienić plan przemarszu. Doszło do ataków, nie wiem, czy przez pseudokibiców, czy chuliganów. Także policja reagowała agresywnie. Wywiązała się bitwa, które zdezorganizowała nasz marsz - przyznał. Według Winnickiego w marszu mogło wziąć udział ok. 25 tysięcy osób.
PAP, arb