Trzeba pamiętać o dwóch rzeczach - po pierwsze o tym, że nie można żyć ponad stan, w związku z czym rząd musi decydować się na oszczędności, a po drugie o tym, że nasz budżet jest zdrowy - i dziś wszyscy patrzą na nas jak my to robimy - mówi w rozmowie z Radiem Zet poseł PO Andrzej Halicki pytany o to, czy premier Donald Tusk zapowie w expose likwidację ulg podatkowych. - Jeżeli mówimy o deficycie 20 miliardowym w stosunku do 300-miliardowego budżetu państwa, to na pewno jest to proporcja ciągle jeszcze za duża. Chcielibyśmy zrównoważyć budżet zdecydowanie bardziej - dodaje Halicki.
Czytaj więcej w serwisie - Rząd Tuska wersja 2.0
Czy Grzegorz Schetyna zajmie miejsce Halickiego na stanowisku szefa sejmowej komisji spraw zagranicznych? - Mówiąc o Grzegorzu Schetynie pamiętajmy, że był marszałkiem Sejmu i prowadził bardzo ważne w zakresie, także priorytetów polskiej prezydencji, zadania, między innymi związane z monitoringiem polityki zewnętrznej i bezpieczeństwa. Więc tutaj ma też rolę do wypełnienia tego zadania, w które zresztą bardzo aktywnie się włączył. Ale ta decyzja przed nami - unika jednoznacznej odpowiedzi Halicki. Dodaje jednak, że jest prawdopodobne, iż Schetyna w ramach "podziału obowiązków" nie wejdzie w skład rządu, ale pozostanie w Sejmie, bo "zaplecze w parlamencie także jest istotne". Degradacja byłego wicepremiera i marszałka Sejmu? - Są zadania, wszystkie można wykonywać skutecznie i dobrze w różnych miejscach i być pożytecznym żeby osiągnąć ten efekt, który Platforma sobie zakłada w różnych miejscach - podkreśla poseł PO.
Czytaj więcej w serwisie - Rząd Tuska wersja 2.0
- Pomimo tego, że budżet Polski wygląda nieźle na tle innych, to musimy być bardzo ostrożni i roztropni - zaznacza Halicki, który nie chce jednak mówić o konkretnych posunięciach oszczędnościowych rządu. - Propozycja budżetu złożona do Sejmu dopiero będzie - przypomina. Sugeruje też, że nie o wszystkich konkretnych rozwiązaniach musi powiedzieć w expose premier. - Expose to nie jest to opis, czy formułowanie budżetu tylko zadań i te zadania tak jak cztery lata temu usłyszymy w pewnej perspektywie - podkreśla. I dodaje, że jedyną osobą, która wie co dokładnie wygłosi w expose jest sam premier.
Czy Grzegorz Schetyna zajmie miejsce Halickiego na stanowisku szefa sejmowej komisji spraw zagranicznych? - Mówiąc o Grzegorzu Schetynie pamiętajmy, że był marszałkiem Sejmu i prowadził bardzo ważne w zakresie, także priorytetów polskiej prezydencji, zadania, między innymi związane z monitoringiem polityki zewnętrznej i bezpieczeństwa. Więc tutaj ma też rolę do wypełnienia tego zadania, w które zresztą bardzo aktywnie się włączył. Ale ta decyzja przed nami - unika jednoznacznej odpowiedzi Halicki. Dodaje jednak, że jest prawdopodobne, iż Schetyna w ramach "podziału obowiązków" nie wejdzie w skład rządu, ale pozostanie w Sejmie, bo "zaplecze w parlamencie także jest istotne". Degradacja byłego wicepremiera i marszałka Sejmu? - Są zadania, wszystkie można wykonywać skutecznie i dobrze w różnych miejscach i być pożytecznym żeby osiągnąć ten efekt, który Platforma sobie zakłada w różnych miejscach - podkreśla poseł PO.
Czytaj więcej w serwisie - Rząd Tuska wersja 2.0
Radio Zet, arb