Tusk: były różnice między Unią a Brytyjczykami

Tusk: były różnice między Unią a Brytyjczykami

Dodano:   /  Zmieniono: 
Donald Tusk, fot. Wprost 
Premier Donald Tusk powiedział w piątek rano w Brukseli, że całonocne negocjacje w sprawie ratowania strefy euro zakończyły się "umiarkowanym, ale powodzeniem".
- Mamy sytuację, w której ten najbardziej ambitny pomysł, czyli szybka zmiana traktatu na rzecz większej dyscypliny z udziałem wszystkich 27 państw, nie udał się ze względu na różnice zdań między Wielką Brytanią a resztą UE - powiedział Tusk.

Wszystko o szczycie Unii na  Wprost.pl

Szczyt - Fakty

Nowego traktatu nie będzie. Londyn zablokował zmiany

I po szczycie. Nowy pakt fiskalny w marcu. Może

MFW dostanie 200 mld euro na ratowanie eurolandu

Ile głosów potrzeba do przyjęcia zmian? Kopacz odmawia odpowiedzi

SLD: dlaczego Tusk nic nam nie mówi?

Ziobryści: potrzebna Rada Bezpieczeństwa Narodowego

Węgry będą wspierać integrację eurolandu


Szczyt - Opinie

"Niech Tusk przyzna: zawsze będziemy zarabiać mniej niż  Niemcy"

"Tusk powinien uczyć się dyplomacji od Camerona"

"Polska będzie płacić, żeby ratować bogatszych od  siebie"

"Jeśli UE będzie wywierać presję, to utracimy suwerenność"

Wielka Brytania: nie będziemy izolowani, nie będzie dwóch prędkości

Rostowski: szczyt UE to porażka

Tusk o szycie UE: krok do przodu, ale do entuzjazmu daleko

"Europa jest w tyle. Już nie jest wzorem dla świata"

Waszczykowski: nasza gotowość na euro to mrzonka

"Rząd nie straszy Polaków. Stawiamy sprawy uczciwie"

Tusk: były różnice między Unią a Brytyjczykami

Merkel zadowolona ze szczytu. Sarkozy liczył na więcej

Prezes EBC: wynik szczytu? Bardzo dobry

Buzek zadowolony ze szczytu

Wielka Brytania: weto Camerona to izolacja Londynu

Grupiński: weto Londynu to problem całej Europy

"Polska słusznie chce przyjąć nowe zasady dyscypliny finansowej"

Francja uspokaja agencje ratingowe. "Fakty mówią same za siebie"

"Rola Europejskiego Banku Centralnego jest kluczowa w  kryzysie"

Zdaniem premiera doszło jednak do "przyspieszenia", dzięki któremu jest szansa na umowę międzyrządową, co oznacza mniej niż traktat w obrębie 27 państw. Pojawia się możliwość - wskazał Tusk - zawarcia umowy, w której będą uczestniczyć nie tylko państwa eurolandu, ale też kraje, które pretendują do strefy euro, o co Polsce przede wszystkim chodziło.

Donald Tusk poinformował też, że aby deklaracja polityczna uzgodniona w nocy przekształciła się w umowę międzynarodową będzie potrzebna jej ratyfikacja przez parlament.

pap, ps