Przywódca walczący piórem i słowem - tak o zmarłym 18 grudnia byłym prezydencie Czech Vaclavie Havlu mówi były prezydent RP Lech Wałęsa. - Wielki, zasłużony człowiek, będzie go brakowało. Niech spoczywa w pokoju - dodaje były przywódca "Solidarności".
- On był teoretykiem. Miał dobrych ludzi od spraw organizacyjnych, którzy go uzupełniali w jego przywództwie. W walce z komunizmem teoria jest nawet ważniejsza od praktyki. Praktyka była ważniejsza w walce, ale potem po zwycięstwie ułożyć to wszystko teoretycznie też była bardzo ważne - mówi o dokonaniach Havla Wałęsa. Dodaje, że Havlovi "należała się Pokojowa Nagroda Nobla".
Premier Czech o Havlu: był naszym symbolem
- Czy ktoś go zastąpi? Nie, takiego doświadczenia, jakie on miał, ma mało ludzi. Ale chyba po tamtej stronie są też jakieś potrzeby i moje pokolenie, do którego należał, przechodzi do wieczności. Chciałbym uczestniczyć w pogrzebie i teraz wszystko jest ustalane i wszystko zależy od tego, jak to się poukłada - podsumowuje informację o śmierci Havla Wałęsa.
Czytaj więcej we Wprost.pl:Premier Czech o Havlu: był naszym symbolem
"Z bólem żegnamy przyjaciela Polski". MSZ o śmierci Havla
Macierewicz wspomina Havla. "To był wielki Europejczyk"
PAP, arb