Z Ghazni ciała zostaną przewiezione do największej bazy sił koalicyjnych w Afganistanie do Bagram, gdzie cześć oddadzą im żołnierze sił ISAF. Stamtąd zostaną przetransportowane do Polski – poinformował rzecznik Dowództwa Operacyjnego ppłk Mirosław Ochyra.
W związku z tragiczną śmiercią polskich żołnierzy prezydent Bronisław Komorowski podjął decyzję o opuszczeniu do połowy masztu flag na Belwederze i Pałacu Prezydenckim. Komorowski, który przebywa z wizyta w Chinach złożył kondolencje rodzinom poległych. Prezydent wyraził nadzieję, że rodziny ofiar zostaną otoczone „serdeczną myślą i modlitwą". - Jestem przekonany, że Ministerstwo Obrony Narodowej dołoży wszelkich możliwych starań, aby w tym trudnym i bolesnym momencie rodziny odczuły, że nie są same - powiedział Komorowski.
Do ataku na polski konwój w Afganistanie doszło w środę przed południem, na północny wschód od bazy Ghazni. Do zamachu użyto ładunku wybuchowego, którego siłę wojsko szacuje na 100 kg. Zniszczył on opancerzony samochód terenowy Oshkosh M-ATV. Żołnierze zajmujący się projektami odbudowy jechali do miejscowości Razzak, sprawdzić postęp prac przy mauzoleum.
Wszyscy polegli służyli w 20. Bartoszyckiej Brygadzie Zmechanizowanej. W Bartoszycach flagi przed urzędem miasta i starostwem powiatowym opuszczono w środę do połowy masztu - poinformował burmistrz miasta Krzysztof Nałęcz. Na znak żałoby biało-czerwone flagi opuszczono także w jednostce wojskowej w Bartoszycach i innych, podległych 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej w Elblągu - podał rzecznik elbląskiej dywizji major Zbigniew Tuszyński.
Marszałek województwa warmińsko-mazurskiego Jacek Protas złożył na ręce dowódcy 20. Brygady kondolencje rodzinom pięciu poległych. Zadeklarował też wszelką pomoc. Protas zwrócił się także z prośbą do wojewody warmińsko-mazurskiego o ogłoszenie jednodniowej żałoby na terenie Warmii i Mazur.
W Afganistanie zginęło dotychczas 36 polskich żołnierzy i pracowników kontyngentu.
zew, PAP