Wyrok na autorów stanu wojennego - czytaj więcej na Wprost.pl:
Stan wojenny: Kiszczak skazany, Kania niewinny
Lider KPN-OP trafi za kraty. "Jest jak Tymoszenko"
PiS: skandal, śmieszny wyrok. Jaruzelski powinien zostać zdegradowany
Niesiołowski: wyrok dla Kiszczaka? Bez znaczenia
"Jaruzelski też został dziś skazany. Moralnie"
"Wyrok na Kiszczaka został wymęczony"
"By nikt nie wyprowadzał wojska przeciw narodowi". Historycy o wyroku na Kiszczaka
Nie będzie uchwały ws. stanu wojennego? Posłowie wycofali się z prac
Wałęsa: nieodpowiedzialny Słomka zrobił skandal, ale ja go rozumiemJaruzelski: bez komentarza
- Nie mam komentarza. Jedyny komentarz: proszę przeczytać moją wydaną w tych dniach książkę "Starsi o 30 lat". Tam jest moje stanowisko - powiedział Jaruzelski. Dodał, że sąd miał możliwość przeczytania tej publikacji. - Udostępniłem ją sądowi, a to jest faktycznie dokument - powiedział były przywódca WRON.
- Moja sprawa w odpowiednim czasie wejdzie na wokandę, kiedy odzyskam minimum zdrowia. Wtedy się wypowiem bardzo obszernie na ten temat, a teraz nie będę strzelał w sprawie, która dotyczyła jednak innych osób - stwierdził Jaruzelski. Zaznaczył, że komentowanie wyroków nie leży w jego naturze.
"W zamachu Piłsudskiego zginęło 400 ludzi"
Pytany, co sądzi o tym, że sąd uznał autorów stanu wojennego za "grupę przestępczą o charakterze zbrojnym", Jaruzelski przypomniał dokonany przez wojsko zamach majowy z 1926 r. - Józef Piłsudski, wielka postać naszej historii, która wprowadziła więcej niż stan wojenny, bo czterystu ludzi zginęło. Był zamach stanu, zdjęcie prezydenta itd. To nikomu nie przeszkadza, to nie był związek zbrojny - oświadczył Jaruzelski. Dodał, że podczas zamachu majowego nie istniało zagrożenie interwencją Związku Radzieckiego. - Nie było tych okoliczności, jakie w moim przypadku istniały, a jest wszystko w porządku. Tamta sprawa została zamieciona pod dywan - ocenił były prezydent.
zew, PAP