- Unii Europejskiej nie przeszkadzało to, że poprzednie władze miały ogromny deficyt, jakoś nie stosowała sankcji, mimo że są do tego podstawy prawne, nie przeszkadzało bardzo brutalne tłumienie legalnych manifestacji w Budapeszcie. Teraz, gdy Węgry są porządkowane, przywracana tam jest właśnie demokracja i elementarny porządek, to nie odpowiada to Unii - oburzał się Kaczyński. Zdaniem prezesa PiS widać, że instytucje unijne reprezentują coś zupełnie innego niż zbiorowy interes państw europejskich. - A właśnie to powinny reprezentować i nie powinny się wtrącać w nieswoje sprawy - podkreślił.
Ustawa o banku centralnym, którą węgierski parlament - zdominowany przez partię Fidesz Viktora Orbana - uchwalił pod koniec zeszłego roku, odbiera jego szefowi prawo wyboru zastępców oraz zwiększa liczbę członków Rady Monetarnej z siedmiu do dziewięciu, przy czym sześciu ma być mianowanych przez parlament. Zastrzeżenia KE wzbudziło też obniżenie wieku emerytalnego sędziów i prokuratorów z 70 do 62 lat, a także ograniczenie niezależności urzędu ds. ochrony danych osobowych.
17 stycznia KE postanowiła otworzyć wobec Węgier postępowanie o naruszenie prawa UE. Bruksela kwestionuje m.in. nową ustawę o banku centralnym. Premier Węgier Viktor Orban ma 18 stycznia uczestniczyć w sesji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu.
Czytaj więcej na Wprost.pl:
Barroso: Węgrzy, chrońcie demokrację. Orban: Unio, wspierajcie nas
Tusk pomoże Orbanowi? "Tak, jeśli poprosi"
Orban chce rozmawiać z UE. "Ulegam sile, a nie argumentom"
Komisja Europejska krytykuje Węgrów. "Media nie mają u was swobody"
PAP, arb