Włochy: pozycja Putina coraz słabsza

Włochy: pozycja Putina coraz słabsza

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. EPA/ALEXEY DRUGINYN / RIA NOVOSTI/PAP) 
Car o władzy mniejszej niż dotychczas, koniec epoki cudów - tak o zwycięstwie Władimira Putina w wyborach prezydenckich w Rosji pisze włoska prasa.
"La Repubblica" zwraca uwagę, że zasadniczą rolę w umniejszeniu, jak podkreśla, silnej do tej pory pozycji Putina odegrała nowo powstała rosyjska klasa średnia, która teraz "podniosła głowę", "aspiruje do  wolności, godności i szacunku ze strony władzy" i najgłośniej w  ostatnich miesiącach domagała się jego odejścia. "Nie można wierzyć w to, że od jutra (Władimir Putin) będzie kimś innym; zdecydowany postępować z Rosjanami bez obrażania ich przyzwoitości, nie traktować ich jak trochę niedorozwinięte dzieci, które muszą zaakceptować podczas każdych wyborów grę Putin-Miedwiediew i  Miedwiediew-Putin" - uważa włoski komentator. "Oczekiwanie nagłego i  spektakularnego nawrócenia reżimu i jego szefa byłoby naiwnością" -  dodaje.

Trzecia prezydencka kadencja Putina nacechowana jest niepewnością. Tym razem nie wystarczą kolosalne wydatki na zbrojenia - uważa publicysta "La Repubblica". "Dzisiaj Putin jest zmuszony do tego, by  wymyślić na nowo politykę, jeśli będzie do tego zdolny. Pozwolenie klasie średniej na to, by kisiła się w niezadowoleniu i protestach, może tylko skrócić czas jego reżimu" - konstatuje „La Repubblica".

Komentator "Corriere della Sera" za najważniejsze uznaje to, że po  wyborach w Rosji Europa musi prowadzić dialog z Putinem. Ocenia, że nie ma pewności, czy w ciągu dwudziestu lat, jakie minęły od rozpadu ZSRR, "Rosjanie nauczyli się robić dobry użytek z wolności". "Ufność, jaką mieliśmy, jeśli chodzi o zdolność narodu rosyjskiego do  poradzenia sobie z odzyskaną wolnością, być może była przejawem nadmiernego optymizmu. Przedwczesna jest nadzieja, że Rosja mogłaby nagle stać się mocną wielopartyjną demokracją" - czytamy na łamach największej włoskiej gazety.

Lecz właśnie dlatego, wskazuje autor komentarza, "pamięć o pełnej przeszkód i trudnej drodze, jaką musiały pokonać wszystkie inne narody europejskie, by zbudować demokratyczne i dojrzałe społeczeństwa, powinna skłaniać nas ku temu, by obserwować ewolucję nowej demokratycznej Rosji z mniejszym zniecierpliwieniem".

ja, PAP