Solidarność chce, by Polacy w referendum odpowiedzieli na pytanie, czy są za utrzymaniem dotychczasowego wieku emerytalnego wynoszącego 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn.
- Generalnie jestem za tym, żeby się odbywały referenda. Gdybym miał możliwość rozmowy z Dudą (szefem "S" - red.), o co zabiegałem, ale nie dostałem z jego strony odpowiedzi zachęcającej, żeby przedyskutować to pytanie i gdybyśmy sformułowali bardziej sensowne pytanie, na które odpowiedź nie jest oczywista, to my byśmy poparli to referendum - powiedział Palikot.
Wniosku NSZZ "Solidarność" nie poprze PO. Poparcie zapowiedziały PiS, Solidarna Polska i SLD. Decyzji nie podjęło PSL, które czeka na efekty koalicyjnych rozmów w sprawie wydłużenia wieku emerytalnego.
W czwartek Tusk i Palikot mają rozmawiać o zmianach w emeryturach.
zew, PAP