Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł, że nie może ocenić zarzutu naruszenia przez Rosję art. 2 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka w zakresie przeprowadzenia skutecznego śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej. Ponadto uznał, że nastąpiło naruszenie artykułu 3 (zakaz nieludzkiego traktowania) Konwencji w odniesieniu do 10 skarżących. Trybunał uznał też, że Rosja naruszyła obowiązek współpracy z Trybunałem wynikający z art. 38 Konwencji.
"Rosjanie powinni odpowiadać za zamordowanie polskich żołnierzy"
- Wyrok jest w jakiejś mierze satysfakcjonujący, aczkolwiek nie znam całości orzeczenia. Potwierdza ono stan faktyczny, czyli to, że Rosja w tej sprawie zachowała się skandalicznie i zachowuje się tak od początku dochodzenia naszej skargi przeciwko niej - mówi Artur Tomaszewski, syn Szymona Tomaszewskiego, komendanta placówki policji na granicy polsko-sowieckiej, straconego w Twerze i pochowanego w Miednoje.
- Jednym słowem Trybunał uznał bezczelność Rosjan. Inna sprawa, że Rosjanie powinni odpowiadać za zamordowanie polskich żołnierzy - wobec państwa polskiego. Trudno powiedzieć, czy stanowisko Trybunału ma przełomowy charakter. Generalnie od władz rosyjskich nie spodziewam się pozytywnych zmian - dodaje Tomaszewski.
Skarżący się odwołają, Rosja nie
Skarżący Rosję w sprawie Katynia odwołają się od decyzji Trybunału do Wielkiej Izby - poinformował pełnomocnik prawny skarżących Ireneusz Kamiński. W jego ocenie Wielka Izba Trybunału ze względu na rangę sprawy, powinna się wypowiedzieć co do art. 2. Z kolei Ministerstwo Sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej oświadczyło, że na razie nie widzi podstaw do zaskarżenia wyroku ETPC. "Orzeczenie odpowiada interesom naszego kraju" - oznajmił resort sprawiedliwości FR.sjk, PAP