- Był przez lata moim patronem politycznym. Człowiek zasłużony dla polskiej prawicy niepodległościowej. Gdyby nie jego wsparcie, na pewno nie zostałbym prezesem ZChN zaraz po nim - tak zmarłego Wiesława Chrzanowskiego wspomina eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki.
- Chociaż ostatnio mieliśmy polityczne różnice zdań, będę zawsze go wspominał jako wielkiego polskiego patriotę, człowieka, który kierował się w życiu publicznym zasadami nauki Kościoła, człowieka otwartego na dialog, na dyskusję i słuchającego innych ludzi, w tym także polityków mających inne poglądy niż on - powiedział polityk PiS.
- Chciałem podziękować mu za to, czego mnie nauczył i nauczył całe pokolenie polskiej inteligencji, która odwoływała się do ideałów narodowych, niepodległościowych i tych wynikających z chrześcijańskiego dziedzictwa Polski. Za to, Wiesławie, będziemy ci zawsze wdzięczni - dodał.eb, pap