- Warto zaprosić Francois Hollande'a do Polski, tak, aby nasz kraj był jednym z pierwszych, które odwiedzi nowo wybrany prezydent Francji - zaznaczył rzecznik PSL.
Kosiński przypomniał, że z formacją Sarkozy'ego PSL - a także PO - są w jednej frakcji (Europejska Partia Ludowa) w Parlamencie Europejskim. - Jednak jeśli chodzi o praktykę polityczną, to wielokrotnie prezydent Sarkozy traktował Polskę - mówiąc delikatnie - "z buta". Być może w przypadku prezydenta Hollande'a jest szansa na to, aby relacje układały się znacznie lepiej - stwierdził.
Kosiński przypomniał, że Fracois Hollande już w trakcie kampanii wyborczej zapowiadał, że będzie otwarty na współpracę m.in. z Polską.
- Przegrana Sarkozy'ego to efekt m.in. niezadowolenia społecznego ze skutków kryzysu gospodarczego - ocenił rzecznik PSL. Pytany o przyszłość unijnego paktu fiskalnego - w kontekście formułowanych przez Hollande'a zapowiedzi jego renegocjacji - Kosiński odparł: - Nowe realia polityczne w Europie z pewnością otworzą też nową dyskusję na temat paktu fiskalnego. Nasz głos musi tu być słyszalny.
Zwycięzca wyborów prezydenckich we Francji socjalista Francois Hollande uzyskał 51,62 proc. głosów, a jego rywal, ustępujący prezydent Nicolas Sarkozy - 48,38 proc. - poinformowało w poniedziałek francuskie MSW po przeliczeniu wszystkich kart do głosowania.
Triumf Hollande'a oznacza kres władzy prawicy w Pałacu Elizejskim po 17 latach nieprzerwanych rządów. Hollande będzie pierwszym lewicowym prezydentem Francji od czasu Francois Mitterranda, który piastował najwyższy urząd przez dwie siedmioletnie kadencje - w latach 1981-1995 roku.sjk, PAP