- Nie było żadnego wniosku (o zgromadzenie ze strony rosyjskich kibiców). Nie ma ani zgody, ani braku zgody ze strony miasta. Jest po prostu tylko i wyłącznie przejście przez most - tłumaczy na antenie RMF FM prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Jak mówi prezydent Warszawy, rosyjscy kibice, który przyjadą 12 czerwca do Warszawy na mecz Rosja-Polska nie występowali o zgodę na marsz ulicami stolicy. - Tylko poinformowali nas pismem - podkreśla Gronkiewicz-Waltz i dodaje, że Rosjanie zamierzają przejść na Stadion Narodowy Mostem Poniatowskiego. Polityk Platformy Obywatelskiej zaznacza też, że Rosjanie obiecali przemarsz bez politycznych haseł i manifestacji. - Jeśli złamią obietnicą, to będzie to świadczyło o tym, że nas oszukali - tłumaczy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
- Policja musi zapewnić porządek. Myślę, że łatwiej zapewnić porządek, jeśli ludzie są zgromadzeni w jednym miejscu, niż gdyby byli po 500 osób czy nawet po 100 w różnych miejscach. Wiadomo, że jeszcze przyjadą kibice jutro i to już jest rola policji, żeby zapewnić porządek - mówi prezydent Warszawy i zapewnia, że przy każdej manifestacji spodziewa się "działań, których przewidzieć nie można". - Policja będzie stosować adekwatne środki do sytuacji, w zależności od tego jaka będzie. Mieliśmy już incydenty we Wrocławiu, w Poznaniu, w związku z tym policja reaguje adekwatnie do sytuacji - mówi Gronkiewicz-Waltz.
sjk, RMF FM
- Policja musi zapewnić porządek. Myślę, że łatwiej zapewnić porządek, jeśli ludzie są zgromadzeni w jednym miejscu, niż gdyby byli po 500 osób czy nawet po 100 w różnych miejscach. Wiadomo, że jeszcze przyjadą kibice jutro i to już jest rola policji, żeby zapewnić porządek - mówi prezydent Warszawy i zapewnia, że przy każdej manifestacji spodziewa się "działań, których przewidzieć nie można". - Policja będzie stosować adekwatne środki do sytuacji, w zależności od tego jaka będzie. Mieliśmy już incydenty we Wrocławiu, w Poznaniu, w związku z tym policja reaguje adekwatnie do sytuacji - mówi Gronkiewicz-Waltz.
sjk, RMF FM