Policjanci z Gliwic musieli użyć broni, gdy próbowali skontrolować pojazd prowadzony przez prokuratora z Katowic (jak się potem okazało mężczyzna miał 2 promile alkoholu we krwi). Prokurator nie chciał się poddać kontroli i próbował przejechać jednego z policjantów - poinformowało RMF FM.
Policjanci chcieli skontrolować prokuratora ponieważ widzieli, że ten - będąc pod wpływem alkoholu - wsiada do samochodu. Kiedy jednak jeden z policjantów pokazał mężczyźnie policyjną odznakę - kierowca niespodziewanie włączył silnik i ruszył w kierunku drugiego z policjantów, który na szczęście zdążył uskoczyć. Wtedy policjanci wyjęli broń i zaczęli strzelać. Trzy pociski przebiły opony auta. Prokuratora z katowickiej prokuratury apelacyjnej zatrzymano chwilę później. Szef prokuratury apelacyjnej w Katowicach już zawiesił swojego podwładnego w czynnościach.
Wkrótce prokurator apelacyjna wystąpi do prokuratora generalnego o wyznaczenie innej jednostki, która będzie prowadzić postępowanie w tej sprawie. To standardowa procedura w takich przypadkach, służąca zachowaniu obiektywizmu. Pierwsze czynności w tej sprawie wykonywała prokuratura w Gliwicach.
RMF FM, arb, PAP
Wkrótce prokurator apelacyjna wystąpi do prokuratora generalnego o wyznaczenie innej jednostki, która będzie prowadzić postępowanie w tej sprawie. To standardowa procedura w takich przypadkach, służąca zachowaniu obiektywizmu. Pierwsze czynności w tej sprawie wykonywała prokuratura w Gliwicach.
RMF FM, arb, PAP