Prezydent Barack Obama wygrał wybory prezydenckie w USA - wynika z prognoz amerykańskich mediów.
Według CNN, Obama zwyciężył m.in. w Ohio, Nevadzie, Oregonie, Iowie oraz Kalifornii. Według CNN, Barack Obama wygrał w wystarczającej liczbie stanów, by zapewnić sobie 270 głosów elektorskich, potrzebnych do zwycięstwa.
Według najnowszych danych, Obama powinien uzyskać 303 głosy elektorskie, a jego kontrkandydat - republikanin Mitt Romney - 206 głosów elektorów.
- Zadzwoniłem do prezydenta Obamy, żeby pogratulować mu zwycięstwa, ale dziękuję wam za wsparcie, którego udzieliliście mi w kampanii - mówił jeszcze przed ogłoszeniem oficjalnych wyników Mitt Romney do swoich wyborców. - Chciałbym podziękować przede wszystkim prezydentowi, pierwszej damie i ich córkom. To jest wielkie wyzwanie dla Ameryki i modlę się, żeby prezydent zakończył to wyzwanie sukcesem dla całego naszego narodu - dodawał.
- Chciałbym podziękować też mojej żonie Ann. Byłaby wspaniałą pierwszą damą - zwracał się do swojej małżonki kandydat Republikanów. - W czasach takich jak te, nie możemy sobie pozwolić na spory polityczne, nasi przywódcy muszą zjednoczyć cały naród. My wszyscy musimy modlić się o sukces - apelował. - Wierzę w Amerykę i w naród amerykański. Wierzę, że byłem w stanie lepiej wypełniać wasze nadzieje na przywództwo tego kraju, ale naród wybrał innego przywódcę, więc razem z wami łączę się w modlitwie za Baracka Obamę - zakończył swoje przemówienie Romney.
mp, tvn24.pl, zew, CNN
Według najnowszych danych, Obama powinien uzyskać 303 głosy elektorskie, a jego kontrkandydat - republikanin Mitt Romney - 206 głosów elektorów.
- Zadzwoniłem do prezydenta Obamy, żeby pogratulować mu zwycięstwa, ale dziękuję wam za wsparcie, którego udzieliliście mi w kampanii - mówił jeszcze przed ogłoszeniem oficjalnych wyników Mitt Romney do swoich wyborców. - Chciałbym podziękować przede wszystkim prezydentowi, pierwszej damie i ich córkom. To jest wielkie wyzwanie dla Ameryki i modlę się, żeby prezydent zakończył to wyzwanie sukcesem dla całego naszego narodu - dodawał.
- Chciałbym podziękować też mojej żonie Ann. Byłaby wspaniałą pierwszą damą - zwracał się do swojej małżonki kandydat Republikanów. - W czasach takich jak te, nie możemy sobie pozwolić na spory polityczne, nasi przywódcy muszą zjednoczyć cały naród. My wszyscy musimy modlić się o sukces - apelował. - Wierzę w Amerykę i w naród amerykański. Wierzę, że byłem w stanie lepiej wypełniać wasze nadzieje na przywództwo tego kraju, ale naród wybrał innego przywódcę, więc razem z wami łączę się w modlitwie za Baracka Obamę - zakończył swoje przemówienie Romney.
mp, tvn24.pl, zew, CNN