Aerofłot odrzuca sierp i młot

Aerofłot odrzuca sierp i młot

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nie wiadomo, jakie będzie nowe logo rosyjskiego Aerofłotu. Pewne jest natomiast, że nie będzie w nim sierpa i młota. To część nowej kampanii wizerunkowej linii.
Nowe logo ma być częścią nowej kampanii promocyjnej Aerofłotu polegającej na odświeżeniu wizerunku i nadania większej wiarygodności największemu rosyjskiemu przewoźnikowi. W ramach tej akcji pracownicy firmy przejdą szkolenia, jak być bardziej uprzejmym dla pasażerów. Obecny znaczek założonego 80 lat temu Aerofłotu nie został do tej pory zmieniony, mimo że komunizm w Rosji upadł 11 lat temu.

Aerofłot uniknął kryzysu w branży lotniczej, jaki zapanował po zamachach 11 września 2001 roku. Stało się tak głównie dzięki mniejszej niż inni przewoźnicy zależności od przelotów transatlantyckich, a także umiejętnemu poszerzaniu swej obecności w Rosji. W 2002 roku firma zarobiła 74,2 miliony dolarów - cztery razy więcej niż dwa lata temu. Na ten rok Aerofłot planuje zwiększyć dochody o 35 procent.

"Przez 70 lat Aerofłot był państwową, zbiurokratyzowaną strukturą wykonującą polecenia rządu. Teraz to przedsiębiorstwo zarządzane przy pomocy nowoczesnych metod ekonomicznych opartej na realnej pozycji rynkowej" - mówi zastępca dyrektora generalnego firmy, Lew Koszliakow.

Aerofłot stawia teraz przede wszystkim na wymianę posiadanych samolotów. Obecnie posiada 27 Boeingów i Airbusów oraz ponad 100 maszyn produkcji rosyjskiej. Do końca 2005 roku planuje dokupić 18 Airbusów i dziewięć Boeingów oraz zmniejszyć liczbę samolotów rodzimej produkcji do ok. 50.

em, pap