IPhone? Chińczycy zrobią mi taki sam telefon za 300 zł, a w sklepie trzeba za niego wyłożyć dziesięć razy tyle – mówi Bogdan Wiciński, szef Manty, polskiego producenta sprzętu elektronicznego. Po chwili przynosi do gabinetu dwa smartfony. Wielki wyświetlacz, srebrna obudowa, dyskretne logo z tyłu. – W cenie jednego iPhone’a ma pan sześć moich telefonów – mówi z uśmiechem. Wprawdzie nie są tak zaawansowane technologicznie jak wynalazki Apple, ale Wiciński drugim Steve’em Jobsem być nie zamierza.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.