Taśmy prawdy PiS. "Dogadaliśmy się z Palikotem"

Taśmy prawdy PiS. "Dogadaliśmy się z Palikotem"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nie wiadomo kto nagrał Jerzego Wilka (PiS), fot. Artur Gierwatowski / Newspix.pl Źródło: Newspix.pl
Po co było referendum w Elblągu? "Żeby wypier... tych z Platformy i przejąć władzę". Takich słów użył Jerzy Wilk, kandydat PiS na prezydenta Elbląga. Padają w nagraniu, do którego dotarł portal elblag.net. Wilk mówi w nim też o tym, że referendum było finansowane przez PiS. Działaczy KWW "Wolny Elbląg" nazywa "wszami i gnidami" - donosi "Gazeta Wyborcza".
"Taśmy prawdy" z Elbląga trafiły do sieci. Kto nagrał polityka PiS? "Może ktoś założył podsłuch, a może ktoś z otoczenia Wilka nagrywał jego rozmowy, jak był przy nim" - pisze "Marek Ar", który zamieścił nagranie w sieci.

PiS zapłaciło za spot? Wilk wcześniej zaprzeczał

Referendum, po którym został usunięty były prezydent miasta Grzegorza Nowaczyka z PO i rada miasta miało jeden cel - dać PiS-owi władzę. Partia Jarosława Kaczyńskiego  finansowała działania grupy referendalnej, choć oficjalnie Wilk temu zaprzeczał. - Wszyscy nas łączyli z tym. My się wypieraliśmy, ale po cichu opracowywaliśmy strategię - mówi kandydat na prezydenta.

Zgodnie z treścią nagrań partia Kaczyńskiego zapłaciła za spot zachęcający do udziału w referendum. Wilkowi nie spodobało się to, że autorstwo spotu przypisał sobie Kazimierz Falkiewicz. - Dwa tysiaki wyłożyliśmy, aby Falkiewiczowi zrobić kampanię. My to zrobiliśmy, my za to zapłaciliśmy. On sobie przypisał - mówi Wilk.

"Ruch Palikota? Tyle kaw wypiliśmy..."

Do działaczy "Wolnego Elbląga" Wilk ma wiele innych zastrzeżeń - pisze "Gazeta Wyborcza". Jak twierdzi Wilk, przed wyborami proponował działaczom dobre miejsca na liście PiS, ale oni woleli stworzyć własną listę. - Po co to rozbijać? Trzeba być silniejszym, a nie słabszym. Mówiłem do Falkiewicza: panie Kazimierzu, to nie tak miało być. Pan mówił, że po referendum zostawicie wszystko partiom, żeby to rozegrały - mówi Wilk i dodaje, że jeśli Lech Kraśniański, kandydat "Wolnego Elbląga" na prezydenta będzie chciał oprzeć swoją kampanię na krytyce Wilka, to ten wyciągnie mu przeszłość w Samoobronie. - Wczoraj był u Palikota, a dziś jest bezpartyjnym fachowcem - kpi polityk PiS.

Wilk krytykuje także Ruch Palikota. Kandydat PiS jest wyraźnie oburzony zachowaniem Rafałowi Maszki z RP, który chodził w koszulce z napisem "Przepraszam za PiS". - Ile kaw wypiliśmy u mnie? Razem pracowaliśmy w referendum, tak? Wspólny cel mieliśmy: wyp... Nowaczyka. On teraz przeprasza za mnie? Ja byłem jego, no nie przyjacielem, ale osobą, która go wspierała - mówi Wilk.

sjk, "Gazeta Wyborcza, elblag.net