Prowadzący specjalny odcinek "Szkła Kontaktowego", Grzegorz Miecugow, został zaatakowany podczas Przystanku Woodstock w Kostrzynie.
Podczas programu jeden z widzów wbiegł na scenę i kilka razy uderzył Miecugowa. Mężczyzna trzymał w ręku kartkę z napisem "TVN kłamie".
Mężczyznę szybko zatrzymano i sprowadzono ze sceny. Zebrani pod sceną ludzie zaczęli skandować "Przepraszamy!". Miecugow odpowiedział im: "Dobra, nie ma sprawy".
Rzecznik Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Krzysztof Dobies powiedział, że sprawca incydentu poniesie konsekwencje swojego czynu.
25-latek , który zaatakował Miecugowa usłyszał zarzuty zakłócania imprezy masowej oraz "używania przemocy w celu zmuszenia dziennikarza do opublikowania lub zaniechania opublikowania materiału prasowego".
Sytuację skomentował premier Donald Tusk . - Mam wewnętrzną potrzebę powiedzieć, że nie akceptuję i uważam za coś wyjątkowo ohydnego używanie przemocy wobec kogoś, dlatego, że ten ktoś ma inne poglądy - mówił Tusk.
ja, "Gazeta Wyborcza"
Mężczyznę szybko zatrzymano i sprowadzono ze sceny. Zebrani pod sceną ludzie zaczęli skandować "Przepraszamy!". Miecugow odpowiedział im: "Dobra, nie ma sprawy".
Rzecznik Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Krzysztof Dobies powiedział, że sprawca incydentu poniesie konsekwencje swojego czynu.
25-latek , który zaatakował Miecugowa usłyszał zarzuty zakłócania imprezy masowej oraz "używania przemocy w celu zmuszenia dziennikarza do opublikowania lub zaniechania opublikowania materiału prasowego".
Sytuację skomentował premier Donald Tusk . - Mam wewnętrzną potrzebę powiedzieć, że nie akceptuję i uważam za coś wyjątkowo ohydnego używanie przemocy wobec kogoś, dlatego, że ten ktoś ma inne poglądy - mówił Tusk.
ja, "Gazeta Wyborcza"